nie wiem czy ze mną jest coś nie tak, ogladnąłem dwa razy ten film, za pierwszym razem usnąłem,ale gdyby mnie ktoś poprosił zebym mu strescił ten film to ni cholery nie pamietam nawet kluczowych momentów. :)
Szczęściarz... To pewnie Twój mózg się broni przed zalewem głupoty z ekranu ;)
To ja mam to samo chyba :D Tylko też przez to mniej tych głupot też wyłapuję ;]
http://www.youtube.com/watch?v=2P7yx3q3m8k Tutaj masz film streszczony w 60 sekund.