Ogólnie bardzo film niedorobiony, sorry ale reżyseria i nawet montaż mierny. Gra aktorska, przepraszam ale to prawie dno... Sam Worthington.. tragedia, Christian Bale stać na dużo, dużo więcej.. Anton Yechin... sorry ale tragedia... Moim zdaniem to wina reżysera, aktorzy grali sobie jak chcieli. Jednak dla fanów s-f a w szczególności Terminatora film warty obejrzenia.
Jedna scena mnie rozwaliła totalnie.. Mega Terminator nagle atakuje ludzi na odludzi w chatce "konspirantów". Ten gigant idąc wzubadzał małe trzęsienie ziemi ale jakoś nikt nie usłyszał jak nadchodzi... Mam już Swoje lata.. Myślę, że nawet 12 latkowi coś w tej scenie by nie pasowało.. Cóż, mimo że scenariusz O.K. jako całość to za takie wpady ma też minusa.