PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=992}

Terminator 2: Dzień sądu

Terminator 2: Judgment Day
1991
7,6 275 tys. ocen
7,6 10 1 275398
8,4 61 krytyków
Terminator 2: Dzień sądu
powrót do forum filmu Terminator 2: Dzień sądu

Jestem wielkim fanem Terminatora. Uważam go za moją ulubioną serię filmową (szczególnie pierwsze dwie części Jamesa Camerona). Najbardziej lubię oczywiście "T2: Dzień Sądu", na którym się wychowałem i jest on 4 na liście moich ulubionych filmów. Uważam, że powinien znaleźć się w TOP30 listy filmweb, przed choćby przereklamowanym "Powrotem Króla". O tej serii wiem praktycznie wszystko i kocham ją. Zapraszam do komentowania mojego nowego bloga.

Pozdrawiam... Juby

ocenił(a) film na 10
Juby_

Powrót Króla może i jest komerchą, ale dziełem także ;]

WujekAngelo

Nie mówię, że nie jest, uważam go za film dobry, ale jest to dla mnie zdecydowanie najsłabsza część trylogii i w dodatku zdobycie przez niego 11 Oscarów to dla mnie największa pomyłka Akademii w historii. Terminator 2 dla przykładu zdobył 4, tyle co Drużyna Pierścienia. Powrót Króla zdecydowanie wyrzuciłbym z miejsca na liście TOP100 i ustawił w granicach 150 miejsca, a także Dwie Wierze spuścił ze 30 miejsc w dół.

Ale to nie temat o Powrocie Króla, tylko o Terminatorze, który jak dla mnie mógłby się znajdywać właśnie na miejscu Dwóch Wierz, w granicach 20 miejsca na liście. W ciągu ostatnich 3 miesięcy T2 podskoczył z 54 miejsca na 40, więc kto wie... czy niedługo nie podskoczy jeszcze wyżej, tak jak aktualnie Poszukiwacze Zaginionej Arki.

ocenił(a) film na 10
Juby_

Co do WP to właśnie Dwie Wieże uważam za najsłabszą część, a wracając do terminatora - mam nadzieję że zajdzie jak najwyżej.

WujekAngelo

Dziś skoczył kolejne miejsce w górę, a przed nim, wyprzedając go o bardzo niewiele, znajduje się "Lśnienie". ;)

ocenił(a) film na 10
Juby_

To świetnie ;] Wygląda na to że po T:S ludzie zaczeli doceniać klasyk jakim bez wątpienia jest Dzień Sądu.

ocenił(a) film na 10
Juby_

Szczególnie cenie ten film, za niemal niestarzejące się efekty specjalne.

ocenił(a) film na 9
kerus

film jest świetny, tak samo ja pierwsza część, kocham terminatora, a oto mój kochany T-800 http://img188.imageshack.us/i/090729122842.jpg/ :P

Vampire19

Jak dobrze, że dziś "Bękarty Wojny" spadły o siedem miejsc w dół. Film Tarantino może być dobry, ale "T2" to on może buty pucować.

Pozdrawiam i jeszcze raz zapraszam do komentowania mojego bloga.

ocenił(a) film na 10
Juby_

Wydaje mi się, że Władca Pierścieni dostała aż 11 Oskarów za całokształt, za całą trylogię. Gdyby nie było dwóch poprzednich części myślę że tyle by nie dostał.

Lukasz_Artyszuk

Wiem, że większość tak twierdzi, ale dla mnie to i tak błąd, bo to były trzy filmy, anie jeden w trzech częściach (tak to można traktować Harry Pottera 7, bo on będzie w dwóch częściach. Ale poza tym - czy to ma jakiś związek z wątkiem, albo z Terminatorem, bo wracasz do rozmowy, z przed ładnych paru miesięcy.

ocenił(a) film na 10
Juby_

Drugi "Terminator" to film legenda i arcydzieło w swoim gatunku, lepszy od każdej z części trylogii Jacksona.

ocenił(a) film na 10
Juby_

Arnold urodził się po to żeby zagrać Terminatora! Genialny film, ikona filmów akcji w którym dostajemy formę i treść w idealnych proporcjach, a nie jak w obecnych filmach gatunku tylko formę do tego oszukaną komputerowo.

użytkownik usunięty
Juby_

" i najlepszy film sci-fi wszechczasów"

Zaraz za pierwszym Terminatorem, Alienem, Aliens, Alien 3 i Blade Runnerem.

Na pewno nie jest to najlepszy film sci - fi wszechczasów. Są lepsze.
Nawet z kategori mixy sci - fi i kina akcji są lepsze, ALIENS na przykład.
Ale film sam w sobie jest bardzo dobry.

stefan0

Ja oczywiście wypowiadałem swoje zdanie. Dla mnie T2 jest z filmów gatunku sci-fi niedościgniony.

Niewiele później stawiam "Imperium kontratakuje", i dwie pierwsze części Obcych (Trzecią oglądałem tylko w wersji kinowej, i nie była ona jakimś nadzwyczajnym filmem, zwyczajne bardzo dobre kino horror/sci-fi). Następnie pozostałe części starej trylogii Star Wars. No i jeżeli jako sci-fi liczyć nowe Batmany to jeszcze BB i TDK, no i oczywiście "Matrix".

"Łowca Androidów" był dla mnie bardzo dobrym filmem, ale trochę za mało się w nim działo, i głupio pokazany był wątek romantyczny. Ale i tak ten film nie jest tak przereklamowany jak odyseja2001.

Juby_

Zresztą możecie się zapoznać z tym jak stawiam filmy sci-fi, na moim blogu:
http://www.filmweb.pl/blog/entry/505292/%3C+TOP+100+MOICH+ULUBIONYCH+FILM%C3%93W +%3E.html

Juby_

Jeżeli odyseje 2001 uważasz za przereklamowaną a Terminatora 2 za genialne i ponadczasowe dzieło, to ciekawy jestem ile masz lat.
Do zrozumienia filmu kubricka trzeba po prostu dorosnąć.

stefan0

Mam 17 lat i nie wiem jakie to ma znaczenie. "T2" jest ponad czasowym arcydziełem, mimo tego że był robiony dla kasy, okazał się bardzo ambitny i zdobył masę nagród, oraz wielkie uznanie w oczach krytyków. "Odyseja" to przerost formy nad treścią. Jako wykonanie, scenografia, muzyka, pomysł, charakteryzacja i w szczególności efekty specjalne, jest to ponad czasowy film, niestety przez te 141 minut nuży bardziej niż 200 minutowy "Powrót Króla". Fabuła jest niezbyt ciekawa, film jest trudny w odbiorze, a zakończenie właściwie dla nikogo nie jest do końca zrozumiałe.

Zresztą to nie tylko moja opinia, najpopularniejszy i uznawany za najlepszy ranking filmowy IMDB.com:

Terminator 2 - 45 miejsce (u mnie ma 10/10 i jest w ulubionych)
Odyseja kosmiczna - 76 miejsce (u mnie ma 6+/10)

;)

ocenił(a) film na 10
Juby_

podpisuję się nogami i ręcami mój ulubiony film i najlepszy w swojej klasie ;)

ocenił(a) film na 10
Perykles

arcydzieło gatunku, arcydzieło wszechczasów, myślę ze wszystko juz w tym temacie zostało powiedziane. grzech nie widzieć tego filmu, bless ya :)

ocenił(a) film na 8
ZajawkaKipiGesta

Film jest dobry, a nawet bardzo, śmiem twierdzić że rewelacyjny, aczkolwiek trylogia Jacksona jest dobra, a nawet lepsza dla miłośników filmów fantasy i przygodowych. Więc co do tego miejsca w rankingu, każdy ma inny punkt widzenia, więc powinniśmy uszanować to i nie pisać, "to powinno być niżej!".

ocenił(a) film na 9
filmoradar

9/10
T2 juz nie ma takich filmów

wildecard

Mam pytanie, ale uważam, że bezsensowne jest zakładanie trylionów wątków, więc postanowiłem je zadać w swoim starym temacie. A więc, czemu w Empikach nie wyszło najnowsze wydanie T2, którego okładka jest ustawiona jako plakat główny do filmu na FilmWeb? Mieszkam w Płocku, i ani w Auchan, ani w Empiku, ani w Kolporterze - nigdzie nie mogę dostać tego wydania, a nie mam zamiaru płacić za dostawę po zakupie przez internet. Premiera tego wydania miała miejsce w listopadzie, czy ktoś wie, kiedy to wreszcie pojawi się na półkach??? :P

ocenił(a) film na 10
Juby_

nie wiem jak to jest w empikach ale byłem ostatnio w BlueCity (W-Wa) i w Saturnie jest owo wydanie, 29 albo 39 pln o ile moja przepita łepetyna mnie nie myli. pozdro:-)))

ocenił(a) film na 7
hbk06_qbas

Cóż, dla mnie T2 z całą pewnością nie jest ani najlepszym sequelem w historii kina (uważam pierwszą część za dużo, dużo lepszą), ani też najlepszym filmem science fiction jaki powstał (Boże broń!). Co nie znaczy, że oceniam go źle - solidne 7/10 dla Dnia Sądu z mojej strony, bo to TYLKO (choć po części również i "aż") perfekcyjnie zrealizowane kino akcji, z którego niestety gdzieś uleciał świetny klimat pierwszej części.

ocenił(a) film na 9
Juby_

To był pierwszy film w którym sie "zakochałem".
Gra aktorska, fabuła, efekty i klimat i muza dla fanów i nie tylko, polecam!!!

Battle

Jaszczur, ale zauważ, że "T2" przegrywa z równie genialnym pierwszym "Terminatorem" tylko w kilku aspektach:

# gra Arnolda Schwarzeneggera (lepiej jest, gdy mniej mówi)
# oryginalność scenariusza (w dwójce dużo rzeczy jest wtórnych)
# mroczny (niemal jak z horroru) klimat tech-noir
# wątek romantyczny

A tak, sequel wygrywa niemal pod każdym względem z oryginałem (muzyka, montaż, zdjęcia, dźwięk, postacie, spektakularność w wykonaniu, monumentalne akcje, przełomowe efekty specjalne, scenografia, i wiele więcej by tego wymieniać).

Prawda "T2" celowo przez Camerona został zmontowany i napisany w podobny sposób co pierwsza część (choć mnie ta częściowa wtórność zupełnie nie przeszkadza tak jak Gieferg'owi), ale trzeba też przyznać, że mimo iż "T2" jest filmem komercyjnym, to jest także jak na gatunek sci-fi kinem ambitnym, nie tylko rozrywkowym. Relacje bohaterów są ciekawie napisane, nie ma dłużyzn i niepotrzebnych elementów, lub scen w filmie, a końcowa (40 minutowa) akcja uwieńczona wzruszającym zniszczeniem pozytywnej maszyny jest jedną z najlepszych akcji w historii kina.

Szczerze mówiąc dziwi mnie w 1992 roku brak dla nominacji za najlepszy film, dla "T2", bo zasłużył na nią. Wystawiasz temu filmowi 7/10, ok szanuje twoje zdanie, ale uważam, że to minimum co można dać temu filmowi, który nawet jeżeli nie jest najlepszym filmem sci-fi i najlepszym sequelem (choć dla mnie jest), to jednak jako film akcji nie znalazłby sobie dużo produkcji (może poza "Matrixem"), które mogłyby mu dorównać. ;)

ocenił(a) film na 7
Juby_

@Juby

"Jaszczur, ale zauważ, że "T2" przegrywa z równie genialnym pierwszym "Terminatorem" tylko w kilku aspektach"

No i właśnie te aspekty pierwszego "Terminatora" sprawiają, że uważam go za film o niebo lepszy od kontynuacji. Po pierwsze, jak zauważyłeś - gra Arnolnda. W pierwszej części przerażał i fascynował zarazem. W drugiej - już nie, choć nie przeczę, że wciąż miał w sobie coś, co potrafiło zafascynować. Ale dla mnie jest to spory krok w tył, podobnie jak wtórność dwójki pod względem scenariuszowym. No i rzecz dla mnie najważniejsza - genialny klimat z jedynki w sequelu ustąpił miejsca... niemal całkowitemu brakowi klimatu :( A przynajmniej ja tak uważam.

"A tak, sequel wygrywa niemal pod każdym względem z oryginałem (muzyka, montaż, zdjęcia, dźwięk, postacie, spektakularność w wykonaniu, monumentalne akcje, przełomowe efekty specjalne, scenografia, i wiele więcej by tego wymieniać)."

I tu znów dochodzimy do różnicy gustów. Moim zdaniem na przykład muzyka była lepsza w pierwowzorze (lepiej wpasowywała się w klimat filmu i w niektórych miejscach wywoływała ciary na plecach - zwłaszcza wtedy, gdy na ekranie towarzyszył jej Arnold). Na temat postaci tez można by się kłócić, bo o ile w T2 pojawia się kilka świetnych charakterów jak młody John, T-1000 i nowe wcielenie Sary (tym razem z jajami), to brakowało mi trochę tego, co zrobiło na mnie wrażenie w pierwszej części - morderczego Arnolda jako czarnego charakteru.
Zgadzam się co do efektów, ale to akurat kwestia rozwoju techniki, wiec ciężko porównywać pod tym względem produkcje z różnych lat.

"trzeba też przyznać, że mimo iż "T2" jest filmem komercyjnym, to jest także jak na gatunek sci-fi kinem ambitnym, nie tylko rozrywkowym. Relacje bohaterów są ciekawie napisane, nie ma dłużyzn i niepotrzebnych elementów, lub scen w filmie, a końcowa (40 minutowa) akcja uwieńczona wzruszającym zniszczeniem pozytywnej maszyny jest jedną z najlepszych akcji w historii kina."

Terminator 2 to głównie stricte rozrywkowe, a nazywanie go kinem ambitnym jest chyba lekką przesadą, czy jeżeli wolisz - nadinterpretacją (choć nie uważam też, że jest to film całkowicie pusty, choć akurat nie jest mu do tego aż tak bardzo daleko). Jeżeli szukasz kina science fiction, które jednocześnie będzie ambitne, to polecam ci "12 Małp", "Mechaniczną Pomarańczę" i nade wszystko "Odyseję Kosmiczną". Trudno je porównywać z Terminatorem 2, ale w ich kontekście wypada przeraźliwie puściutko. W kontekście pierwszej części także, bo IMO miała w sobie coś więcej, niż sequel.

"Szczerze mówiąc dziwi mnie w 1992 roku brak dla nominacji za najlepszy film, dla "T2", bo zasłużył na nią. Wystawiasz temu filmowi 7/10, ok szanuje twoje zdanie, ale uważam, że to minimum co można dać temu filmowi, który nawet jeżeli nie jest najlepszym filmem sci-fi i najlepszym sequelem (choć dla mnie jest), to jednak jako film akcji nie znalazłby sobie dużo produkcji (może poza "Matrixem"), które mogłyby mu dorównać. ;)"

Ciężko rozprawiać o minimalnych bądź maksymalnych ocenach i wyróżnieniach, na jakie dany film zasługuje, bo istnieje coś takiego jak różnica gustów. Jeden oceni Terminatora 2 na 10/10 i będzie piał z zachwytu - jego sprawa. Inny da 3/10 i nie będzie szczędził gorzkich słów - jego sprawa. Nie można powiedzieć, która z tych osób ma rację, a która nie, bo na swój sposób każda z nich będzie miała słuszność. Akademia najwyraźniej uznała, że T2 nie zasłużył na taki tytuł (ja również bym go nie przyznał) - ich sprawa, ich opinia. Ja dałem 7/10, i to wcale nie jest to mocna siódemka.A jeżeli chodzi o filmy akcji, zdecydowanie wyżej stawiam "Aliens", również Camerona :P

Pozdrawiam

JaszczurXP

Wiadomo Jeszczur, "Aliens" to dla mnie ta sama półka co "T2". :D

Ja tam nie uważam, żeby "T2" był pusty, dla mnie nie ma czegoś takiego u Camerona. A "Odyseje kosmiczną" oglądałem, i dla mnie była potwornie nudna i za trudna do zinterpretowania, o wiele bardziej podoba mi się już "Blade Runner".

Muzyka w Terminatorze była bardzo dobra, ale zbyt wiele tematów było robionych pod jedno kopyto, i w dodatku słychać brak wystarczającej liczby instrumentów przy nagrywaniu soundtracku. Przy T2 Fiedel był bardziej doświadczony, i miał do dyspozycji wszystko czego tylko jako kompozytor mógł zapragnąć. Wystarczy przesłuchać sobie "Main Theme", "Trust me", "Tankerchase", no i oczywiście "Its over, Good bye", a od razu wiem, który ścieżka jest lepsza. Tutaj podaje ci link do całego soundtracku wydanego do T2:
http://www.youtube.com/watch?v=piLwaJKQGkA&feature=related


PS: Trochę nie związane z tematem, ale mam pytanie, kiedy napiszesz recenzje do muzyki z dwóch pierwszych Terminatorów, z wielką chęcią bym się z nimi zapoznał. ;)

ocenił(a) film na 7
Juby_

Oczywiście znam ścieżki muzyczne z wszystkich czterech (jak dotąd) części "Terminatora" wiec nie musisz mi podawać linków do ich odsłuchania :P Mi podobało się, że w jedynce Fiedel postawił na klimat. Prawda, technicznie nie jest to majstersztyk (choć i tak nie ma się czego wstydzić), ale moim zdaniem czuć w tej muzyce więcej fantazji i pomysłu, której według mnie nie włożył w sequel. Oczywiście nie twierdzę, że muzyka z "Dnia Sądu" jest zła - wręcz przeciwnie, uważam że to naprawdę dobry score, jednak pierwszą część stawiam pod tym względem wyżej. Klimat ma tu decydujące znaczenie.

"Ja tam nie uważam, żeby "T2" był pusty, dla mnie nie ma czegoś takiego u Camerona."

Racja. Filmy Camerona nie są do cna puste, o czym zresztą pisałem wyżej. Jednak nie przesadzajmy z nazywaniem ich kinem ambitnym, bo jednak w kategorii "film, który ma coś do powiedzenia" przepaść dzieli "Terminatora 2" od wspomnianych wcześniej filmów, oraz miedzy innymi "łowcy Androidów" o którym przypomniałeś, a także pierwszego "Terminatora".

"A "Odyseje kosmiczną" oglądałem, i dla mnie była potwornie nudna i za trudna do zinterpretowania"

Cóż, ja mam nadzieję że nie obrazisz się jeżeli to napiszę, ale do niektórych filmów po prostu trzeba dorosnąć. Akcja i efekty specjalne - czyli to, co cechuje "Terminatora 2", to nie wszystko. O "Odyseji..." powstały dziesiątki prac naukowych, setki interpretacji a nawet książki próbujące zinterpretować (a może raczej OKIEŁZNAĆ) jej fenomen.
O "Terminatorze 2" nic takiego nie powstało i nie powstanie. I słusznie, bo tak naprawdę nie byłoby o czym pisać. No ale cóż, po prostu istnieje to różnica gustów, a ja to szanuję.
Ale bardzo chętnie posłuchałbym twoich argumentów na temat ambitności "Terminatora 2" :)

"PS: Trochę nie związane z tematem, ale mam pytanie, kiedy napiszesz recenzje do muzyki z dwóch pierwszych Terminatorów, z wielką chęcią bym się z nimi zapoznał. ;)"

Jeżeli mnie natchnie to może w najbliższym czasie naskrobię coś na temat muzyki z pierwszej części ;) Recki na temat drugiej póki co nie mam w planach.

JaszczurXP

Nie obrażę się, nie martw się. "Odyseja kosmiczna" to z całą pewnością film epokowy, który efektami wyprzedza większość filmów o 20 lat nowszych. Jednak końcówka jest dla mnie zbyt skomplikowana, a sam film w sobie wlecze się (chwała Lucasowi za to, że u niego w kosmosie był dźwięk). Raczej jestem w wieku gdzie bardziej już nie dorosnę do tego filmu, bo tak czy siak będzie on dla mnie po prostu zbyt nudny.

Muzyka do "T2" też ma klimat, po prostu inny, łagodniejszy, mniej tech-noir, a więcej dynamiki - i tym dla mnie wygrywa.


A czemu "T2" jest też filmem ambitnym? Po pierwsze miał on być filmem rozrywkowym, bo pierwsza część też nim częściowo była, a miał być filmem komercyjnym po porażce finansowej "Głębi".
Jest on kinem ambitnym bo miał być przełomowy pod względem technicznym (według wielu ludzi jest to najlepiej udźwiękowiony film w historii), i miał pokazać nie tylko spektakularnie pokazaną akcje (za rekordowe pieniądze), ale miał też pokazać co przez technikę może stać się w przyszłości (skłaniać do refleksji), oraz pokazać relacje człowieka z maszyną, w której maszyna okazuje się po pewnym czasie bardziej ludzka niż człowiek (zresztą świetnie to pokazuje ostatni monolog Sarah Connor). Przecież końcowe zniszczenie T-800 mimo iż jest to maszyna, trochę wzrusza (szczególnie dzięki czemu? Tak - Muzyce).

Prawda, film nie jest tak ambitny jak "Obcy", "Łowca Androidów", czy też pierwsza część serii, ale nie można powiedzieć według mnie, że kompletnie taki nie jest. ;)

No i nie można powiedzieć że "T2" kompletnie nie ma klimatu. Ma tylko lżejszy. Czuć trochę jedynkę, gdy na końcu T-1000 się zlepia i powoli goni trójkę bohaterów, lub gdy przebija na wylot głowę strażnikowi w psychiatryku.


PS: Jaszczur w jednym z wątków o Cameronie oceniałeś wszystkie jego filmy i dałeś "T2" 8/10, później w tym wątku powiedziałeś że wystawiasz mu "solidne 7/10", a w ostatniej wiadomości napisałeś, że to wcale nie jest jakieś moce 7. Bardzo szybko u ciebie ten film stracił uznanie. ;P

ocenił(a) film na 7
Juby_

Powiedzmy, że zmienił mi się troszkę system wartości :P A tak na poważnie, to ostatnio wędrując po Galerii Bałtyckiej wypatrzyłem w Empiku czwóreczkę na DVD, i pomyślałem, że warto byłoby odświeżyć sobie całą serię. Po obejrzeniu wszystkich pierwszych trzech (bo czwórkę dosyć dobrze pamiętam z kina, a pozostałe mam na oryginalnych DVD - nie będę się zniżał do piractwa) odrobinkę zmieniło się moje zdanie o nich - pierwsza część zyskała u mnie jeszcze większy szacunek, trójka też odrobinkę zyskała w moich oczach (teraz daję jej 3/10 a nie 2/10 :D Wciąż uważam, że film jest wyjątkowo nędzny) a część druga... cóż, oglądało mi się ją świetnie, jednak w bezpośrednim starciu z pierwowzorem (filmy obejrzałem jeden po drugim) straciła w moich oczach. A to, że moje 7/10 dla T2 nie jest mocne, nie oznacza też, że jest słabe :P Ot po prostu zwykłe 7/10, co w mojej klasyfikacji ocen oznacza film dobry/bardzo dobry :)

Akurat w "Odysei Kosmicznej" efekty specjalne nie grają najważniejszej roli :P A "Obcego" raczej ciężko nazwać kinem ambitnym - fakt, śmiało mogę powiedzieć, że to arcydzieło kina science fiction i z czystym sumieniem daję mu dyszkę (tylko pierwszej części), ale kino ambitne to to raczej nie jest :P Chyba, że mamy na myśli ambitny warsztat realizacyjny :P

A co do twoich argumentów co do ambitności T2, to bardziej pasują mi one do pierwszej części, skądinąd bardziej ambitnej, niż do dwójki. A co jest takiego bardzo ambitnego w motywie maszyny bardziej ludzkiej niż człowiek to niestety nie wiem - może mi wytłumaczysz? :P

JaszczurXP

Mógłbym ci to wytłumaczyć, ale chyba nie ma sensu. Ty tego raczej nie ogarniesz, jak i ja nie ogarniam tej głębi i "ambitności" w "Odysei kosmicznej". No i w obydwu tych przypadkach uważamy filmy za dobre (mają u nas oceny 7/10), więc po co się rozpisywać.

No i ładnie wybrnąłeś z tą zmianą oceny. ;)


PS: Ja akurat uważam "Obcego" za ambitne kino, i nigdzie nie napisałem, że w "Odysei" główną rolę pełnią efekty. Po prostu one dla mnie robią największe wrażenie. :D

ocenił(a) film na 7
Juby_

Hmmm dlaczego miałbym tego nie ogarnąć? Bardzo lubię ambitne kino - uwielbiam Coppolę, wyznaję Kubricka, a Akira Kurosava jest dla mnie Bogiem :D Niestety mimo szczerych chęci znalezienia w T2 czegokolwiek co pozwoliłoby go nazwać filmem ambitnym (w znaczeniu ambitny, czyli STRICTE ambitny, a nie posiadający namiastkę takiego charakteru), to nie udało mi się to. To tylko film rozrywkowy - fakt, fantastycznie zrealizowany i wcale nie pusty (jest różnica między filmem "pustym" a
"nie ambitnym"), ale jednak nie ambitny. Zawsze szanuję zdanie innych, i nie lubię generalizować, ale to akurat fakt z którym raczej ciężko dyskutować...

Zaś co do ambitności "Odyseii", to polecam:
http://www.film.org.pl/prace/2001.html - bardzo ciekaw praca

http://2001.odyseja.kosmiczna.filmweb.pl/f1458/2001+Odyseja+kosmiczna,1968/recen zje?review.id=6573 - a to z kolei dzieło jednego z filmwebowiczów.
A to tylko maleńki skrawek na szczycie olbrzymiej góry lodowej ;)

"Mógłbym ci to wytłumaczyć, ale chyba nie ma sensu"

Skoro tak to... dawaj! :D Chętnie posłucham :) Aha,i byłoby interesująco, gdybyś jeszcze jakoś wplótł w to ową ambitność "Obcego" (której nie dostrzegam, mimo mojego uwielbienia dla tego filmu) ;P Pytasz: "po co się rozpisywać?" - odpowiadam: bo mamy tu ciekawą dyskusję na poziomie, a to na Filmwebie bardzo niecodzienne zjawisko :D

JaszczurXP

Napisałem, że to nie ma sensu, bo to nie ma sensu. ;) Nie mogę ci opisywać o tej 'ambitności' "T2", to trzeba (oglądając film) samemu dostrzec. Skoro nie widzisz tego w "Terminatorze 2" (uważasz go za film całkowicie rozrywkowy), ani w genialnym "Obcym", to trudno - ja tam w nich to widzę.

PS: Też sądzę, że chyba tylko z tobą mogę normalnie porozmawiać na tym forum.

PS2: Ale miałem farta, pisałem z tobą wczoraj o "Odysei 2001", idę obejrzeć coś w TV, a tam na kanale TCM właśnie się zaczynał (o 15:00) film Kubricka. Wydawało mi się, że reżyser zabronił puszczać ten film z jakimkolwiek podkładem dodatkowym (dźwięk), ale o dziwo film był z lektorem, dzięki czemu (choć zazwyczaj wolę oglądać filmy z napisami) oglądało mi się go lepiej niż kiedykolwiek i trochę bardziej go zrozumiałem. Zastanawiam się na podniesieniu mu oceny. :D

PS3: Czytałem już kiedyś tę recenzji na KMF, ale ja jestem jednym z tych, którym się nie podoba ta powolna narracja i niemiłosiernie 'wleczące' się ujęcia. Film byłby o wiele lepszy gdyby trwał chociaż 20 minut krócej (i gdyby zakończenie byłoby łatwiejsze do zinterpretowania).

Juby_

Moja recenzja filmu o podobnym tytule do tego tematu jest już dostępna na FilmWeb'ie:
http://2.terminator.filmweb.pl/f992/Terminator+2+Dzie%C5%84+s%C4%85du,1991/recen zje?review.id=9051

Miłego czytania!