Lubię ten film i pamiętam go z dzieciństwa jako jeden z najgłośniejszych obrazów. Przyznaję, że mogę być w tym przypadku trochę nieobiektywny, ale w końcu, kto jest? ;-) Jedyne co mnie zawsze raziło, to nieco naciągane możliwości T-1000, ale przecież cały film to bajka, więc nie ma co szukać naukowych wyjaśnień w odniesieniu do jednej postaci. Akcja, efekty, sceny pościgu - nawet dziś robi to wrażenie.