Może ktoś z was będzie wiedział. Kiedyś na początku lat dziewięćdziesiątych jako dziecko oglądałem pewien film ale nie pamiętam jego nazwy , może ktoś go skojarzy i mi ją poda.
Mogę opisać z niego pewną scenę bo ją zapamiętałem:
Otóż głównymi postaciami filmu byli kobieta i mężczyzna ,którzy uciekali przed robotem (wyglądem przypominającym trochę tego z RoboCopa 2). A więc scena wyglądała następująco ,że robot gonił tą dwójkę w jakimś wysokim budynku, ci z kolei w jakiś sposób go chwilowo unieszkodliwili i zdążyli uciec z budynku. Przed nim spotkali policjanta do którego zaczęli coś wykrzykiwać i w tym momencie na policjanta skoczył ten robot z samej góry budynku i zrobił z niego papkę...
Nic więcej z filmu nie jestem w stanie sobie przypomnieć. Może dziwnie to wszystko opisałem ale oglądałem go z 15lat temu więc pamięć zawodzi...
Nie jestem o tym przekonany ale mógł to być film niemieckiej produkcji ,bo oglądałem w tamtych czasach często Prosieben i RTL.
:)
tez to wtedy ogladalem
chodzi ci pewnie o "Saturn 3"z 1980 z kirkiem douglasem,fara fawcet i keatlem
ostatnio odgrzebalem-juz nie byl taki straszny jak kiedys,ale fajny...
hmm... niestety ,ale to nie o Saturn3 mi chodzi:/ Kurcze ,a już miałem nadzieję ,że dobry tytuł podałeś... Mogę jeszcze powiedzieć ,że film o który mi chodzi był klimatem zbliżony chyba do Łowcy Androidów i raczej na 100% akcja działa się na ziemi! W każdym bądź razie nie w kosmosie.
Ten film to Maszyna śmierci. Kiedyś go widziałem i zrobił na mnie wrażenie, ciekawo jak bym go teraz odebrał. Pozdro