chyba bylo to conajmiej rok pozniej bo u nas w '92 to chyba dopiero w kinie lecial. ja pamietam do dzis ze bilet na ten film kosztowal 30.000 (3 zety hehehe). wczesniejsze ceny biletow to 25000 a na terminatora 2 podwyzszyli. no ale nie musze chyba mowic ze warto bylo. klimat, efekty, w ogole wszystko wbijalo (wbija) w fotel... ;]

bez wniq w to kidey on lecial w kinach ale ja mialem tak samo dzien w dzien ogladalem T2 i nie moglem przestac:) po zdobyciu wersji rezyserskiej cieszylem sie jak dziecko przypomnialy mi sie stare dobre czasy kiedy zasiadalem przed telewizorem i zatapialem sie w swiecie terminatora film the best mowcie co chcecie ale zdania nie zmienie:)

Co racja to racja. Ja tez pamietam moje pierwsze przygoty z tym filmem. Niewiele bylo takich filmow, ktore odcisnely pietno na calej kinematografii, ale Terminator (szczegolnie czesc 2) to zrobil. Obok Matrixa to na pewno najlepszy film sience-fiction w dziejach kina... Pamietam jak ogladalem go dziesiatki razy... To jest po prostu nie do opisania ;)

Witam w klubie :) Pierwszy raz ogladalem go z mama jak mialem chyba 6 lat na pirackiej kasecie wideo. Do czasu az nabylem dvd z wersja rezyserska nauczylem sie tego filmu na pamiec, po odglosach z zamknietymi oczami potrafie rozpoznac sceny, jak slucham soundtracku to przed oczami przelatuje mi caly T2. Film wszechczasow, co jakis czas poprostu musze do niego wrocic. Zawsze ogladam ze szczeka w dole.

A ja pamiętam, że gdy pierwszy raz oglądałam ten film wielkie wrażenie zrobiła na mnie muzyka... Na was też?? Zapamiętałam jeszcze, że w scenie gdy wybucha bomba a Arnold, Sarah i jej synek uciekają aż podskoczyłam na fotelu:)))))) Achhh to było piękne (mimo wszystko) :]
((mam nadzieję, że wiecie o którą scenę mi chodzi:P))

Najlepszy z najlepszych. Święte słowa. Terminator 2 rządzi.

Dla mnie zawsze będzie Terminator 2 na pierwszym miejscu a potem długo,długo nic aż do miejsca drugiego.Miło poznać ludzi myślącech podobnie do mnie o tej klasyce klasyki;)

w 92 r był taki program na TVP 2 na końcu którego leciał Benny Hill i Monster Trucki - potem zdjeli ten program bo jakieś problemy z nim były ten prowadzący chyba przeginał z materiałami za brutalne były czy coś w tym rodzaju.
Ogólnie to się świetnie oglądało dla tych co nie mieli satelity bo urywki naprawdę kozackie były dla dzieciaka jak na tamte czasy heheh
I tam pokazywali właśnie efekty specjalne i coś tam gadali że T2 jest w fazie produkcji i swego czasu chyba był najbardziej wysokobudżetową produkcją a efekty były robione na Amidze hehe
I właśnie pytanie jak się ten program nazywał?

Jak mógł być w 92 roku był w fazie produkcji? Przecież on powstał w 91? Hmmm nie istotne już ;) W każdym razie Terminator 2 był pierwszym filmem, który zrobił na mnie wrażenie. To było w 1992 roku, oglądałam go ze znajomymi na VHS, miałam 9 lat. Tak, chyba można powiedzieć, że T2 zmienił moje spojrzenie na świat ;)

Ehhhh młodość :D przypomniałeś mi moje młode lata :), rok kolo 94 (czyli mailem gdzies 8 lat) i na okrągło T2 na odtwarzaczu Panasonica :) Przychodzilem ze szkoły i kasete włóż. Film jest kompletny. Efekty specjalne nawet na dzisiejsze czasy są świetne!! Jak dla mnie Matrix sie nie umywa do tego filmu. No i tz oczywiście jestem w posiadaniu wersji rezyserskiej która jest chyba jeszcze lepsza. Chociazby moment jak T1000 po rozpadzie dotyka barierki i sie przykleja do niej jest bardzo ważny a w kinowej wersji nie dali tych paru sekund filmu. Długo jeszcze nie będzie lepszego filmu S-F!
pzdr

tutaj jeden z forumistoov pisze, ze Term 2 jest zaraz przed Matrixem. Qrwa, przeciez matrix nawet nie dorasta do pięt Terminatorowi. W termie jest wszystko, zayebiście śmieszne dialogi,sceny, motywy. Do jednyk z najlepszych z tego filmoo nalezy moment kiedy Majls Dajson ;) moovi ze ma specjalny kod do drzwi ( kod nie wchodzi ) a po chwili pojawia sie term i moovi " czekaj, sproobooje mojego" ( i Ładuje granatnik ). Powiedzcie mi szczeze czy az tak Wam sie podobał matrix zaby go teraz poroovnywac z TERMINATOREM , hmm ??????????????

T2 zdecydowanie lepszy od matrixa :) hmm może dlatego, że nie bardzo lubie matrixa :)
za to drażni mnie twoje pismo Don Pito ;)

zgadzam się z tym co napisałeś, ale cytat

"....kiedy Arnie spuszczał się do lawy..."

jest kozacki :D

Gdyby ktoś nie znał ego filmu (osobiscie nie znam takowych) mógłby zrozumiec to niedwuznacznie ;)

"kiedy Arnie spuszczał sie do lawy"- czy to prawda że Arnold na początku kariery grywał w pornosikach??;), a T1 i T2 Wymiataja pod każdym względem!!

Uwielbiam Terminatora 2. Pamiętam jak oglądałam go po raz pierwszy mając może z 9-10lat. Wtedy ogromne wrażenie zrobił na mnie T1000. Byłam pod dużym wrażeniem tych efektów, bardzo nowoczesnych i ciekawych jak na owe czasy. Nigdy nie zapomne tego lektora, miał cholernie specyficzny głos, pamiętam do dziś. Pamiętam tez że miałam T2 na kasecie i często oglądałam razem z tatą, ciekawe czy ta kaseta jeszcze istnieje?!. Arnoldzik rulezz!!!

Terminator 2 jest naprawde dobet ale nie przebije jedynki w ktorej klimat jest o niebo lepszy,mroczniejszy. A czy widzieliscie scene i wrzucana nawet wersji rezyserskiej gdzie staruszka sara siedzia na "tym" placu zabaw a John bawi sie ze swoim dzieckiem. wykluczyloby to calkiem trojke:/

ooo zapomniałam wspomnieć o ostatniej boskiej scenie T2. Między innymi przez tą muzykę na końcu, pamiętam jak dziś że się popłakałam. Dziś mam tą muzyczkę nawet w telefonie...

Widziałem scene z placu zabaw:), dzięki bogu że jąwyrzucili, z tego co pamiętam to była troche denna, nie zaraz ona by la mega denna:)). POZDRO DLA FANÓW TERMINATORA!

Początek lat dziewięćdziesiątych, wpadam do kuzynów a tam oglądają T2 . Szczęka mi opadła. Ta muzyka, efekty specjalne, gra aktorów i świetna fabuła. Dzisiaj tylko próbują kręcą takie filmy, ale im nie wychodzą (T3). Po prostu film jest doskonały i pomimo tylu lat nic a nic się nie zestarzał. Muzę z filmu mam na komórce i kilka tapetę. Mam tylko jedno marzenie chciałbym obejrzeć go w prawdziwym kinie, to było by coś.