jedyna kobieta-rambo jaką jest się w stanie zaakceptować - przynajmniej według mnie.
Numery z innych filmów w stylu "oto wzięliśmy babe z bazaru, odchudziliśmy ją, wysłaliśmy
na aerobik, na roczny kurs karate, na kurs strzelecki i teraz ścina drzewa i jednym
kopniakiem zabija słonia" są mało wiarygodne.
a Sarah to wyjątek. Starcia w jedynce zmieniły ją na zawsze. Musiała przez wiele przejść, co
utwardziło jej charakter. Zaczęła też pakować, co również dodaje wiarygodności, bo kiedy
okrągłą baba leje facetów to to jest niewiarygodne. Jak to robi jednak umięśniona kobita z
barkami szerszymi od bioder to nie ma w tym nic dziwnego.