Terminator 2 to druga część cyklu opowieści o robotach "terminatorach". Stał się filmem kultowym, ze względu na swój niepowtarzlny klimat, ciekawy scenariusz i trzymającą do końca akcję. Główna rola przypadła po raz kolejny Arnoldowi Schwarzenegger`owi, który zagrał Terminatora wręcz perfekcyjnie - to dzięki niemu film stał się hitem. Może teraz kilka słów o fabule: pewnego dnia na Ziemie przybywa z przyszłości terminator T-1000 z zadaniem unicestwienia przyszłego przywódcy wojny ludzi z maszynami w roku 2029 - Johna Connora, którego matka Sarah przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Chłopcu przybywa z pomocą cyborg T-800, którego wysłali rebelianci z przyszłości, aby strzegł i chronił Johna. Tymczasem T-1000 morduje przybraną matkę Johna, a kiedy nie udaje mu się zwabić chłopca do domu, postanawia zabić Sarah... Jak już wcześniej wspomniałem akcja trzyma widza do końca, jest przemyślana bez zbędnych spowolnień akcji.
Warto wspomnieć również efekty, które zostały wykonane jak na swój czas bardzo dobrze. Widz nie powinien mieć zastrzeżeń do jakości ich wykonania. Wykorzystane zostały w "T2" nowatorskie rozwiązania w dziedzinie efektów graficznych - tutaj, na uwagę zasługuje animacja T-1000, który przybiera postać ciekłego metalu. Bardzo dobra gra aktorów sprawia, że film dostaje kolejny plus za wykonanie. Ciekawą rolę wykreowała Linda Hamilton, która zagrała naprawdę przekonująco. Bardzo spodobała się mi również muzyka, a wszczególności otwierająca i zamykająca film - dodała wszystkiemu niepowtarzalnego klimatu. W przygotowaniu jest już trzecia część Terminatora, mam nadzieje że równie udana co druga (w roli głównej oczywiście Arnold Schwarzenegger).