Terminator 2: Dzień sądu

Terminator 2: Judgment Day
1991
7,6 278 tys. ocen
7,6 10 1 277847
8,4 49 krytyków
Terminator 2: Dzień sądu
powrót do forum filmu Terminator 2: Dzień sądu

chyba tylko dzięki niemu ten film jest w top 100. Innego wytłumaczenia nie widze. Dajecie mu wysokie oceny bo oglądaliście go wiele razy jak byliście młodsi. Ja tak mam z filmami Carpentera.

ocenił(a) film na 10
Dante_27

Nie tylko sentyment....choć to na pewno też, ale to tylko jedno z wielu powodów wysokiej oceny...
1. Wspaniały, oryginalny, niebanalny i świeży scenariusz, to główny powód dla mnie, takich filmów się już nie robi...tylko scenarzyści i reżyserzy z nutką geniuszu i daru od Boga mogą tworzyć takie filmy, ten zrodził się w śnie zamarzniętego i przywiezionego z ulicy do szpitala Camerona.
2. Klimat, który był mroczniejszy w jedynce, ale dwójka też nie odbiegała zbytnio od normy kina Camerona.
3. Efekty specjalne stworzone na początku lat 90 które do dziś bija o trzy głowy niektóre współczesne filmy.
4. Arnold-terminator....czyli jedna z najlepszych postaci sci-fi w historii kina, no i oczywiście Patrick i potworny T-1000.
5. Miejsce w pop kulturze- chyba żaden film nie miał takiego miejsca w pop kulturze jak T1 i T2, ogrom nawiązań w reklamach, filmach itd itp

peesem

Przecież Obcy - Decydujące Starcie Camerona jest o wiele lepszy od T2, a jest niżej w rankingu. Poza tym to nie uważam że ten scenariusz jest taki znowu oryginalny ale wiadomo co kto lubi. Niezły klimat, niezłe efekty ale to wszystko mało. Słabe aktorstwo, reżyseria i muzyka. Noi miejsce w pop kulturze to już wogóle nie argument na wysoki poziom filmu. Co się działo kiedy wychodził Matrix Rewolucje czy Piraci z Karaibów a to przecież słabe filmy.

ocenił(a) film na 8
Dante_27

Zgadzam się, Terminator 2 to film przeciętny nawet jak na film akcji, z Rambo, czy szklaną Pułapką nie ma szans....
Jako film science-fiction to już w ogóle żenada w porównaniu z wybitnym Terminatorem z 1984 roku....

Jedyne co warte w tym filmie uwagi to bezpretensjonalna rozrywka, rola Patricka oraz świetne efekty specjalne, bo sam film w porównaniu do jedynki jest bardzo słaby....

Dante_27

Dante - Ty albo jestes pusty albo prowokujesz. Wcale Ci sie ten film nie musi podobac, najwyrazniej masz chujowy gust. I nie pieprz farmazonow o tym, ze w filmie jest slaba muzyka i aktorstwo. Nie porownuj tego filmu do Rambo czy Szklanej Pułapki bo to tak, jakby porownywac Toyote do Bugatti. Film jest tak wysoko oceniany, bo jest bardzo dobry i za swoich czasow byl przełomem. Rozumiesz to? Czy jestes na to za głupi?

ocenił(a) film na 8
peesem

Zdecydowanie wysokie noty dla Terminatora 2 to sprawa sentymentu dla tego filmu, choć może nie tylko, ponieważ jako film akcji T2 jest jednym z lepszych filmów tego typu, ale nic więcej....

1. Scenariusz nie jest oryginalny, oryginalny scenariusz miał Terminator z 1984 roku, a Terminator 2 to już tylko jego marna podróbka.
2. Tak oryginalny Terminator miał klimat, a Arnold grał okrutnego, bezwzględnego mordercę, twardziela, w Terminatorze 2 Arnold gra jakąś niańkę Conora, zero mroczności, jedynie Patrick ratuje ten film przed kompletną klapą.
3. Co do efektów to się zgodzę, są wybitne, ale nie przełomowe, gdyż wygląd Terminatora, koncepcja całej historii i postacie były już w Terminatorze z 1984 roku. W filmie S-F nie powinno się jednak przedkładać efektów nad treścią sciene-fiction, tu niestety tak zrobiono i zamiast filmu S-F jak Terminator z 1984 roku wyszedł jakiś przeciętny film akcji, pewnie pod publiczkę....
4. Arnold-terminator....czyli jedna z najlepszych postaci sci-fi w historii kina, tak ale ten Arnold Terminator z Terminatora z 1984 roku, czyli zabójca, maszyna do zabijania, bezwzględny i straszny typ, a nie ta niańka Conora w Terminatorze 2.
5. Miejsce w pop kulturze to zajął Terminator z 1984 roku, każdy kojarzy terminatora z Arnoldem jako bezwzględną morderczą maszyną, a nie z tą niańką z Terminatora 2, spójrz na plakat z jedynki, Arnold zabójca....
6. Po szóste ode mnie:
Terminator z 1984 roku to arcydzieło S-F w typie filmów jak Blade Runner itp. Czym natomiast jest Terminator 2?? Ok. ma super efekty, ale treść do wybitnych S-F nie należy, bo to jest dobry film akcji, ale jako film S-F dwójka to żenada....

To tyle....

Pozdrawiam ;)

ocenił(a) film na 8
_mosquito_

A co do muzyki to jedynka ma zdecydowanie mroczniejszą ścieżkę dźwiękową, już sam początek uzmysławia nam, że mamy do czynienia w tej kwestii z wybitnym dziełem....

ocenił(a) film na 10
_mosquito_

Przesadzacie. Zgadzam się oczywiście że pierwsza część jest świetna. Ale kontynuacja według mnie minimalnie ją przewyższa. Oczywiście że terminator 1 jest o wiele bardziej mroczny, ale czy to ma od razu stanowić o wyższości tego filmu? Przecież nie każdy film musi być od razu w klimatach Blade runnera, itp. Terminator 2 to dla mnie dowód mistrzostwa Camerona. Zrobił idealną kontynuację. Wiadomo że fabuła nie jest zbyt oryginalna, rzeczywiście jest trochę kopią jedynki, ale akcją film nadrabia. W tym filmie nie ma żadnej zbędnej czy głupiej sceny. Widać kasę na ekranie. I oczywiście aktorstwo. Schwarzenegger nie jest swietnym aktorem udowodnił że może zagrać zarówno złego jak i dobrego terminatora. A najlepszą kreację w dwójce stworzyła Linda Hamilton. Edward Furlong i Robert Patrick tez jest swietny, nie jakiś "cieć":) Efekty były przełomowe. Moze i troche pod publiczke ale w koncu to komercyjny film, a wcale nie przeslaniają fabuly. Mimo ze bardziej podoba mi sie temat muzyczny z jedynki, muzyka z dwojki tez jest lepsza.
Obawiam że gdyby w dwójce Arnie znów byłby zły to czepialibyscie sie ze jest jeszcze bardziej wtorny. Przynajmniej scenarzysci nie probowali na sile robic z filmu akcji jakiegos pseudofilozoficznego bełkotu, bo wyszłoby coś w stylu Matrix Reaktywacja.

louiscyphre

ja nie oglądałem pierwszej części. Dlatego nie porównuje tych filmów. Wg mnie T2 jest po prostu cienki.

ocenił(a) film na 10
Dante_27

Dla ciebie jest cienki, dla mnie wybitny i koniec tematu xD

Dante_27

skoro nie lubisz takich filmów to nie musisz komentować. dla mnie np. titanic jest cienki a dostał tam pare oscarów. za co? za pięknego Leo?

Dante_27

No, czy tam Mosquito porownywal, jeden chu... i tak jestescie jednakowo tępi.

Yes19

"za swoich czasów byl przełomem." - noi co z tego?
A tępy to jesteś ty drogi kolego, bo nie masz się gdzie wyżywać i robisz to na forum. Aż tak cię stresują w przedszkolu do którego chodzisz? Współczuje ci, jak cię ktoś bije to powiedz o tym rodzicom albo nauczycielowi ;).

Dante_27

Juz mówiłem i nic nie pomogło, dlatego, niestety, musze sie wyzywać na kmiocikach twojego pokroju. A jesli chodzi o przełom swoich czasow, to to z tego, baranie, ze wlasnie na tej podstawie oceniany jest ten film. Jak masz chujowy gust i twoim ulubionym filmem jest American Pie-Wesele, to twoj problem. Nie widzisz, ze film jest genialnie zmontowany, ma bardzo dobre efekty specjalne. muzyke i wlozone bylo w niego serce to tez twoj problem. Ale nie zalewaj swoim debilizmem i kretynskimi pogladami tego forum, bo przykro sie robi. A teraz spierdalaj do piaskownicy.

Yes19

ale z ciebie idiota, mój ulubiony film to Pulp Fiction. A takich filmów jak American Pie-wesele po prostu nie trawie. Zresztą nie chce mi się z tobą kłócić bo nie chce się zniżąć do twojego poziomu.