Aha, zapomniałem napisać, że jedyne, co mi się w tym filmie nie podobało, to to, że John Connor, co chwila robił głupią minę i wychodził na skończonego idiotę i nie wyglądał na kogoś, kto miałby poprowadzić całą, ocalałą część ludzkości do ostatecznego zwycięstwa nad maszynami... Ale da się oglądać...

To niestety nie jest ten Arni, kilkanascie alt temu, film nabuzowany efektami itp.. Nie trzyma juz tak w napieciu. Mysle, ze seria Terminatora powinna zamknac 2 czesc. Bo co to bedzie za czesc 4 bez Arniego??? Nie widze zadnego aktora, ktory by mogl to zagrac, nikt nie wyglada tak groznie jak Arni i nikomu nie pasuja tak czarne okularki hehe :D A z Arnim 4 czesc to takze nie to samo z powodu jego wieku :)

A ja myślę, że serię idealnie zamknęła częśc trzecia.

@Gieferg
Chyba po raz pierwszy się z tobą zgodzę. T3 dobrze zamyka trylogię.

Nie dawno obejrzałem ten film drugi raz i nie jest tak tragicznie jak za pierwszym razem trzeba mieć odpowiednie podejście.

To jest film bardziej indywidualny, mocno różniący się od poprzednich części. Ot, przepakowane efektami specjalnymi kino czysto-rozrywkowe nie zmuszających widza do przemyśleń, lecz wymaga tylko biernego oglądania.

Choć "pusty film", to jest za mocno powiedziane. Główną myślą filmu jest "Nigdy nie wiesz, co przyniesie jutro", choć, to samo można powiedzieć o poprzednich częściach...

Jeśli tak podejdzie się do tego filmu to nie jest wcale tak źle, lecz w porównaniu od swoich poprzedniczek wypada blado. Zobaczymy, co wyjdzie czwartej części historii o Treminatorze.

Podwyższam ocenę filmu z 4 na 8/10