Najprawdopodobniej Glock 18, czyli Glock 17 z dodaną możliwością prowadzenia ognia automatycznego. Strasznie niecelny na dystansie powyżej dwudziestu metrów i z tego względu szczerze rozbawiła mnie scena, w którym John pakuje wszystkie 20 pocisków w T-X z odległości dużo większej.