Takie bzdury, że mózg po prostu wysiada. Ludzko-podobno-samochodowo-podobne isioty latają się nawzajem zabijają
za pomocą super-odjechanej-w-kosmos broni. I tyle. Doprawdy głęboka i sensowna produkcja, napisana zapewne pod
wpływem upojenia alkoholowego/narkotykowego, bo nie wiem kto zdrowy na umyśle by takie cudo wymyślił.
To napisz jaki jest sens tego filmu Twoim zdaniem,
Bo narazie to tylko próbujesz się odszczekać
psykówkami na poziomie przedszkola.
I co to ma być za argument "klasyka"?
Chyba klasyka najbardziej idiotycznych,
płytkich bajek dla dzieci podniecających się
latającymi autkami ^^
I w ogóle żałosna wypowiedź...
Na krytykę filmu odpowiadasz wyzwiskami,
Jakby ci ktoś matkę rodzoną pobił. Aż tak cię boli prawda?
I generalnie nie wiem, co ma tu do rzeczy poziom wyksztalcenia....
Tak czy siak, gimnazjum mam juz dawno za soba...
Umiem się przyznać do błędów. Staję się nazbyt wulgarna kiedy nie zgadzam się z opinią innych ponieważ taka właśnie jestem i już się z tym pogodziłam.
Po za tym 'prawda'? To tylko Twoja opinia i inni mogą się z Tobą zgodzić lub też nie. Mówienie w takim ogóle ukazuje Cię jako pępek świata, który myśli że wszyscy myślą to samo. Gdyby to była prawda, to film nie byłby nazywany klasyką.
Oczywiście mam wiele teorii na temat sensu filmu. Cameron mógł mieć na celu ukazanie świata, którzy ludzie stworzyli swoją pogonią za techniką i sci-fi, za fantazją, którą chcą zrealizować bez względu na cenę. Każdy film z serii ma jakieś drugie dno, a według mnie, chodzi tu o to by stopniowo połączyć ze sobą wszystkie wątki, np. W tej części, co się przyczyniło do strasznej rzeczywistości w Terminator: Ocalenie. To jest oczywiście moje zdanie, nie musi być, oczywiście, 'bolącą prawdą".
Następnym razem nie próbuj się ukazać w świetle płytkiej jak brodzik osoby.
Nie zamierzam zagłębiać się w dalszą dyskusję, umiem wyznaczać granice. Wyraziłam to co chciałam, możesz pomyśleć o mnie co zechcesz, szanuję opinię innych. W każdym razie, to jest moje zdanie.
Pozdrawiam.