Chodzi o moment kiedy T-X łączy się z siecią policyjną, żeby wyszukać cele? Wtedy miała wpuścić tego wirusa?

No raczej wtedy. Tzn ja nie twierdzę że to w filmie zrobiła, ale mogłaby.

No w sumie mogłaby 8)

Nigdzie tego nie powiedziano w filmie, także, niestety, wyssałeś to sobie z palca. Choć nie powiem, pierwsze co bym kombinował jako scenarzysta T3, to to, że Skynet wysyła sam siebie w przeszłość (właśnie w T-X). Dzięki temu Dzień Sądu mógłby się zdarzyć, a historia ładnie zazębiałaby się z częściami Camerona. Film zyskałby wiele w oczach fanów, w moich nabrałby sensu i nie byłby aż tak rażącym gniotem. Jeszcze tylko wychrzanić reżysera, zmienić podejście do filmu, wyrzucić kilka wątków humorystycznych i może coś by z tego jeszcze było.

Czyli wynika z tego, że skynet (wojskowy program) sam w sobie był dobry tylko "przejął" go wirus (bo wychodzę z założenia, że TX aktywowała tego wirusa. Pojawienie sie TX, która włamuje się do sieci a po 10 minutach wzmianka o ataku wirusa to raczej nie przypadek)? Tylko, że kiedy nasze trio udaje się camperem do skynetu i Kate wspomina ze padła siec to Terminator wyjaśnia, ze to skynet przygotowuje atak ( a to było przed aktywacja skynetu ale w trakcie rozpszestrzeniania się wirusa, czyli wychodzi na to że wirus jest tym całym złem a później, ponieważ zaatakował skynet to tak go ochrzcili (jeszcze ktoś tam wspomniał, że zachowuje sie bardzo inteligetnie owy wirus). Teraz rodzi sie pytanie kto stworzył wirusa :)

Jak to kto, Skynet z przyszłości :) (sam się zrobił ;))