wpiszcie sobie na you tubie terminator parody arnold ma tam chronić
Jezusa jakiś debil to wymyślił
wcale nie debil!!!! to jest zajebiste, jak to zobaczyłem to myślałem że padne ze śmiechu :-)))
btw. na JoeMonsterze jest z polskimi napisami :-))))
http://www.joemonster.org/filmy/6357/Terminator_i_Jezus_polskie_napisy
Ech... ja nie wiem, czy wkurza was to, że filmik dotyczy Jezusa, czy to, że święty Terminator został sparodiowany. ;-)
Toż to jest super. ;)
o! w końcu ktoś z sensem:-) pozdro!
ehh ziomuś, wkurza ludzi takich co myślą zaściankowo (czyli raczej opcja pierwsza w Twym zapytaniu), a ta parodia jest genialna:-)))
Fakt , ta parodia jest niezła , tyle że stara . Widziałem ją jeszcze ze 4 lata temu , zanim YT wogóle powstało .
http://www.youtube.com/watch?v=I4Cdmm6FA-U&feature=fvw - ta parodia też jest niezła. Muzyczka wymiata. ;)
Ja się zgadzam z tym, że to jakiś debil zrobił, bo robi sobie żarty z Jezusa. Może nie jest to bardzo obraźliwe ale jednak.
matmich, przepraszam ale ty naprawde musisz być niezłym debilem skoro uważasz Jezusa za postać fikcyjną. Czy ty w ogule wiesz kto to jest??? No nie mogę, twój komentarz mnie rozwalił. Człowieku na jakim ty świecie żyjesz???
Żyję na/w świecie, w którym niepokalane poczęcie, zamiana wody w wino, chodzenie po wodzie, zmartwychwstanie i inne fantastyczne dokonania związane z osobą Jezusa są nierealne.
P.S. Nie ma za co.
Przecież on był synem bożym. Dla Boga nie ma żeczy niemożliwych, bo on stworzył cały świat. A poza tym Jezus jest postacią HISTORYCZNĄ. Znaczy to, że są niepodważalne dowody na to, że istiał, więc nazwanie go postacią fikcyjną jest zwykłą głupotą.
Nie będę się z Tobą zagłębiał w tę dyskusję, gdyż to nie miejsce na to (czyt. strata czasu). Wesołych świąt.
Dobrze ale to, że Jezus żył jest oficjalnie potwierdzone przez historyków a więc ta sprawa nie jest akurat nawet kwestią wiary. To poprostu prawda. Mam nadzieję, że zrozumiałeś, że nazywając go postacią fikcyjną popełniłeś błąd. Nie chodzi mi o to, żeby się z tobą kłucić ani nie zamierzam cię zmuszać do wyznawania Boga, ale chodzi tylko o ten szczegół, że Jezus żył i są na to dowody.