Mam podobne odczucia. Dla mnie za wolny początek i za szybkie zakończenie. A np w Terrifier 2 zakończenie strasznie przeciągane. W ogóle dla mnie trochę szkoda postaci Arta, zmarnowany potencjał na ten scenariusz.

Terefere ❤️ 

Zgadzam się. Film jest długi jak na slasher, a pomimo to nie wyrabia się z prowadzeniem fabuły. Końcówka jest wrzucona na szybko bo reżyser spojrzał na zegarek, że minęło ponad półtorej godziny a nawet w połowi opowieści nie jesteśmy. Można było to wszystko lepiej skondensować w ramach dostępnego czasu bo niestety końcówka mocno niesatysfakcjonująca. I akcja prowadząca do wrzucenia dziewczynki do piekła też mocno naciągana. Przez cały film była taka rezolutna by na koniec próbować ożywić matkę, która ma poderżnięte gardło i wbitą tubę. Rozumiem może być szok, ale wyglądało to na tani zabieg żeby nie uciekła z domu i mogła wpaść do piekła. Myślałem, że ona złapie za ten miecz i zabije klauna.

Ten film jak dla mnie był przeciągnięty, lekko o 20 minut można by go bylo skrócić by był bardziej zjadliwy. Na ścianie to byl wujas, zginął razem z johnatanem czego nie pokazali na ekranie. I nie było to szybkie przejście, ich mord trwał wtedy gdy sienna spała na lekach i wtedy oglądaliśmy sceny z dzieciństwa sienny. Jedyne czego nie wiemy to co stało się z dziewczynką której rodzine art wybił siekierą na początku filmu. To pewnie będzie w czwartej części