Doktor Charles Girard ratuje z wraku statku Williama Fitzgeralda, dodamy że owy doktorek to nie byle kto ... mianowicie chce operacyjnie przetransformować panterę w człowieka. Od co nowość każdy wie że zawsze starano z człowieka zrobić monstrum.
Kiedy doktorek działa w laboratorium, Fitzgerald działa z jego "seksi" żonką.
Wszystkiemu przygląda się leniwy pomocnik Fitzgerald.
Wyspa doktora Moreau po raz kolejny trafia na ekran tym razem w troszkę pokrętnej wersji. Co dzieło ma nam do zaoferowania ... niewiele.
Od kilka sensownych dialogów, troszkę napięcia i mało efektowny finał.
Warto wspomnieć o owej Panterze przeistoczonej w człowieka, powiem tak nie dosyć że cała postać jest owinięta w bandaże to tylko dzięki wibrysom i wystającym miniaturowym uszkom przypomina niegdyś wygłodniałego kociaka.
Warto mieć w kolekcji, ciekawie wpisuje się w sagę o mrocznej wyspie.