Naczelny pedofil Polański robi filmy, w których chciałby się znaleźć sam jako kusiciel młodych dam... Film nudny, infantylny, zachowanie Kinski żałosne. Polański w ogóle wybiera takie aktorki do filmów, które typem wyglądu bardziej przypominają panie spod latarni, a nie dworskie, czy wiejskie dziewuchy.
On nie robi filmów, w których sam by się chciał znaleźć, jako kusiciel młodych dam - tylko robi filmy, w których już się znalazł jako kusiciel tychże dam :) I nie zachowanie Kinski żałosne, tylko jeśli już, to żałosne zachowanie granej przez nią bohaterki. Z drugiej strony zwróć uwagę, że unosiła się ona szeroko rozumianym honorem i godnością, nie chciała się łatwo sprzedać, a miała dziesiątki okazji. W dzisiejszych czasach niejedna panienka na jej miejscu skutecznie wykorzystałaby swoją urodę, sprzedając swoją godność za wygodne życie i patrzenie na innych z góry. Na początek wystarczy kilka machnięć głową, prawda? A że Polański dobiera ładne panienki do filmów - nie lubisz mieć w swoim otoczeniu pięknych kobiet? W tej roli miała być ładna dziewczyna i była i o to chodziło.