Film pakazuje że jesteśmy jeszcze jednym zwierzędziem w "naszej dzungli"wcale sie od nich dużo nie różnimy i przetrwaja tylko jednostki najsilniejsze fizycznie i psychicznie...Tak jest prawie w każdej dużej firmie-liczy sie jedno, rywalizacja.Na napiecie emocjonalne podczas oglądania nie możemy narzekać,film zrobiony za małe pieniądze ,który wyszedł na całkiem przyzwoitym poziomie,głownie za sprawą niepewności co sie za chwile zdarzy i właśnie ten atut filmu "pcha" nas do tego by byśmy go obejrzeli do samego końca(schemat scenariuszowy troszke nawiązujący do "piły"oczywiście bez drastycznych scen). A sam koniec....?Myślę że nie rozczarowuje,tak było przynajmniej w moim przypadku...