George uczący Shake'a golic sie maszynka:DDD
- Jak znajdujecie Ameryke?
- Od Grenlandii w lewo:P
- Jakby pan nazwal to uczesanie?
- Artur;]
- Nie, jestesmy tylko przyjaciolmi.
- Nie, jestesmy tylko przyjaciolmi.
- Czesto widuje pan ojca?
- Nie, jestesmy tylko przyjaciolmi.
aa scena z Lennonem i ta kobieta ktora go wziela za kogos innego:D Kurcze, nie da sie wymienic wszystkiego, trzebaby opisac caly film;]
Kopalnia tekstow i przezabawnych sytuacji! Moja ulubiona komedia:))
No, actually we're just close friends. Przez dobry tydzień się z tych wywiadów śmiałem. ;-)
Albo tekst Johna Lennona "I now declare this bridge...open" ha ha ha. To mnie "rozwaliło" :):)
Świetna komedia :):)
no z tym arthurem to jest dobre hehehe
albo np 'lennon zostaw te panny bo poskarze sie twojej matce' :)
albo ta sytuacja kiedy beatlesi ruszaja na 'orgie' by znalezc dziadka paula - "a ja?" pyta sie tamten dziadek z szafy bo nie mial swoich ubran, a ktorys z nich na to, ze jest na to za stary :D coz za bezpretensjonalne poczucie humoru!
albo lennon w wannie.
i tez uwielbiam ten moment kiedy leci can't buy me love, i te ich podskoki, a na koncu ringo :DD
w zasadzie to caly film jest smieszny.
Beatlesi po prostu wymiataja !!!!!!!!
Ten tekst ze skarżeniem się do matki Lennona mnie trochę rozwalił, zwłaszcza dla tego że mama Johna umarła w 1958 roku. Ja bym się chyba nie odważył tak zażartować
Ten tekst ze skarżeniem się matce Lennona mnie rozwalił, zwłaszcza dlatego że mama Johna umarła w 1958 roku. Ja bym się chyba nie odważył tak zażartować
Aaaa! uwielbiam Beatlesów (to mało powiedziane) a ten film rozwala Scena w pociągu !cała! George którego pomylona z jakimś tam modelem. Scena w łazience dziadek Paula i cała rozmowa na jego temat w pociągu!!! kocham ten film prawie tak jak kocham samych bestlesów
niemiłosiernie uroczy film, po prostu. jak zastrzyk z endorfin :)
(teraz kocham Lennona jeszcze bardziej.)
Dobre było tez to jak na samym początku w pociągu Lennon mówi do gościa:
- To dziadek Paula. Jest bardzo czysty.
To samo powtórzyli George i Ringo. ;D
KOCHAM TEN FILM ! ! !
Mnie rozbawiła sytuacja jak Ringo kładł płaszcz dla babki, elegancko tyryrty a tu wpada do dziury, ten ucieka haha :)
Jedna z moich ulubionych scen na komisariacie:
- Ringo, stary druhu, ciebie też tu przywlekli?
- ...nie zgłosiłem się na ochotnika
;)
Film w zabawnym, dziarskim tonie. W zasadzie fabuła nie jest wyskokowa, ale to nic, bo urok Beatlesów i dowcip całkowicie to przyćmił.
Poza tym... o to właśnie w tym chodziło - żeby pokazać jak godzą ''pracę'' z życiem prywatnym i czasem na zabawę.
Uwielbiam Ringo. Przeprzystojny był i nie wiem, dlaczego większość śmiała się z jego nosa - bez niego wyglądałby znacznie gorzej, jak nie on.
8/10
Ja tam kocham Georga <3
Moja ulubiona scena to z tym gościem w pociągu, co się dosiadł :D Co najpierw wołają: "Hey, mister!" I robią miny, a potem co za szybą widać jak biegną i domagają się oddania piłeczki :D
Hmm, tekst ze skarżeniem do matki Lennona, fakt, dobre :D
Strasznie tez to:
- Lennon, słuchasz Ty mnie w ogóle?
- Jesteś świnia. Prawda, George?
A na samym końcu tamten do niego: Lennon, wiesz co? Jesteś świnia. :D
Ehh, ten film jest wprost magiczny.
Film przezabawny i przeuroczy.
Scena kiedy Lennon się kąpie i nuci hymn niemiec czy coś takiego, po prostu mnie rozwaliła !
I scena, kiedy Ringo kładzie płaszcz na błocie, żeby pani przeszła suchą stopą, a ona wpada do dziury, jest genialna xD
No i oczywiście Paul jest taki uroczy ! Uwielbiam go !
Film zaje....fajny :D Wszystkie sceny są urocze :) Trochę trzeba by było pisać żeby dać najlepsze cytaty
Rzeczywiście, sama fabuła nie powala na kolana, ale dialogi- coś fantastycznego :D Uwielbiam wszelkie sceny z Lennonem, jego pociąg do kobiet ("ona chce mi pokazać swoją kolekcję znaczków"), żarty całej grupy, wieczne ucieczki, gdy mają się nigdzie nie ruszać i oczywiście Dziadka <3
Ponadto najlepszy w świecie soundtrack :D