Jak w tytule 3 razy podchodziłam do obejrzenia tego filmu, i w końcu się udało...Ośmielę się stwierdzić , że to jeden z najgorszych, najgłupszych filmów jakie widziałam...no PLUS za przesłanie, ale reszta to jakaś masakra...może dlatego, że nie lubię science-fiction, ale tu jest tak fatalne wykonanie, fatalna muzyka, aktorstwo- napompowana botoksem Cameron Diaz razi swoją osobą...Z takim pomysłem można było zrobić coś dużo, dużo lepszego, a wyszedł tylko filmik dla sympatyków takich gatunków...nieporozumienie