Wiec w ogole chyba go nie ogladales. Facet z połową twarzy to pracownik NASA pracujacy przy projekcie sondy Viking fotografujacej Marsa, został trafiony piorunem podczas projektu i jakieś cholerstwo go opetalo, prawdopodobnie obca cywilizacja, od tego czasu robi testy na ludziach a mianowicie czy wybiora pieniadze czy smierc innej kogos obcego, substancja przypominajaca wode to cos w stylu czarnej dziury tak mi sie przynajmniej wydaje, jesli widziales Donnie'go Darko powinienes kojarzyc, czyli tunel przejscia. Sam duzo rzeczy nie kumam ale moze ktos jeszcze cos rozwinie :)