Witam

Bez wątpienia ocena jest zaniżona spokojnie 7-8, obejrzałem go właśnie 2-gi raz i dochodzę do wniosku że w nim może wcale nie chodzić o naciśnięcie guzika, bardziej o to co ludzie są zdolni zrobić aby przetrwać lub naprawić to co zepsuli albo po prostu o inwazję. Naprawdę ciężko wyczuć a może po prostu doszukuję się głębszego znaczenie bo film trzyma poziom w porównaniu z innymi bezmyślnymi superprodukcjami.

Zgadzam się zupełnie. dal mnie ten film był dobry i przerażający.... Właściwie był bardziej pzrerażający niż Lynch :) bo tam chociaz jest tylko zagmatwanych scen, że na końcu całość można odebrać jako pewną artystyczną wizję, senną wizję- tutaj... nieustanna walka dobra ze złem, zapewne nieco uproszczona ale ejdnak trzymająca w napięciu. dobnry scanariusz, ciekawa postać człowieka z blizną... anioła, diabła- Bóg wie kogo.

Oceniłam na 8, a cytując sokoleokoo2 "Bez wątpienia ocena jest zaniżona spokojnie 7-8" dopatruję się tu pewnej niespójności i pojawia mi się grymas na twarzy. I tłumacząc moją opinię o filmie, jest ona jak można zauważyć pozytywna, czasem czytanie ze zrozumieniem pomaga ;)

sokoleokoo2 ma raczej na myśli średnią ocenę na FW ;P
która wynosząc 5.11 jest zbyt niska, przynajmniej jak na tą stronę.
Jak dla mnie film na 5+/10. trochę irytujący i rozlazły, ale i oryginalny oraz niesztampowy. Bardzo kiepska gra aktorska.

Dość ciekawy przypadek produkcji obarczonej wieloma wadami, którą jednak warto obejrzeć...
dam naciągane 6/10