'the box' zaczął się bardzo ciekawie, jednak jak to w hollywoodzkich filmach bywa- film
minimalistyczny i pełen niedopowiedzeń nie ma prawa bytu. bo czy można pozostawić u
widza lekki niedosyt? czy można nie rozwiązać wszystkich tajemnic? niestety- prosta idea
początkowa rozwija się w kierunku filmu science fiction. dla mnie wszystkie psychologiczne
aspekty 'the box' zeszły na dalszy plan w momencie, kiedy mąż cameron diaz wchodzi do
innego wymiaru. było to gorzkie rozczarowanie, ponieważ oczekując niepokojącego thrillera
dostałam wydumane sf. brakowało tylko kosmitów. kosmiczna plazma była.