Do momentu jak nasza para natrafia na te trupy film jest całkiem spoko ale od tego momentu zaczęło być coraz słabiej. Jednak film nie najgorszy.

Trochę niedociągnięć jest, ale klimat, pomysł na film, ciągły niepokój, no i tematyka urbexu, super....

To nie jest podwodny dom, tylko dom znajdujący się pod wodą. Nie wprowadzaj ludzi w błąd.

Po pierwsze - opis skopiowałam. Po drugie - jak podaje słownik języka polskiego - podwodny oznacza znajdujący się pod wodą. Dodam tylko, że sam film jest tak głupi i niepotrzebny jak Twój komentarz.

Podwodne to jest coś co zostało do tego odpowiednio przystosowane. Podwodna może być łódź. A jak coś zostało zalane w wyniku powodzi to znajduje się to pod wodą, a nie ma właściwości podwodnych. W innym przypadku łódź, która zatonela również byłaby lodzia podwodna;) Bezmyślne kopiowanie to nie jest usprawiedliwienie. Jak nie rozumiesz języka polskiego to odpusc po prostu zamieszczanie opisów, bo wprowadzasz ludzi w błąd.

Ty tak na poważnie? To portal dotyczący filmów, ale widzę, że takie jak ty nawet tu urządzą gównoburzę. Mnie wystarczy słownik, a nie twoje marne tłumaczenie. Wiesz, raczej nie masz prawa do dyktowania ludziom co mogą robić, a co nie. Włącz sobie lepiej ten mierny film, zajmij czymś umysł.

A ta dalej z tym słownikiem. Niewiarygodne, jak ludzie są nierozumni:)) Albo masz poniżej 15stu lat, choć i w tym wieku ludzie mają większą świadomość, albo jesteś po prostu glupiutka:)) I tu już nic nie pomoże. Aby zamieszczać opisy, trzeba mieć przynajmniej minimalne kompetencje jak rozumienie języka polskiego. Ty udowodniłaś tu wszystkim, że nie czaisz tego języka. Więc zajmij się imoze nstagramem, na pewno znacznie lepiej Ci tam idzie:)) pozdrawiam

I aby zakończyć Twoje pograzanie, bo po prostu się ośmieszasz. Wpisz sobie w Google czym jest podwodny dom:) wiesz, dla ludzi o trochę szerszych horyzontach od Twoich to znacząca roznica. A ciężko mi w to uwierzyć, że więcej tu takich, którzy na zalane, popowodziowe domy mówią, że są one domami podwodnymi:)) haha

Enjoy :)

Film gówno wiadomo ale walka o swoją rację w każdym temacie na Filmwebie jest jeszcze większym gównem.

Setnie się ubawiłam tymi komentarzami. Ale muszisz mieć kiepskie życie, że czepiasz sie o takie drobiazgi. Na marginesie, jak się ma chociaż odrobinę kultury, to sie publicznie takich uwag nie robi.

Za to ci co nie maja kultury za grosz - moga walić knotami, babolami kiedy chcą, a spróbuj zwrócic uwagę ćwokowi, to zacznie wyjeżdżać od wykształciuchów i przytykiwać że wykształciuch ma kiepskie zycie bo sie czepia. Oto do czego prowadzi 8 lat rządów ludzi równających wszystkich w dół. Byle debil chodzi z podniesioną głowa i szczyci się swym chamstwem, brakiem znajomości własnego języka (ale patriotą jest, a jakże). Już nawet bez żenady przyznaje sie do kopiowania tekstu, jak by sam nie mógł streścic w dwóch zdaniach filmu. Tak sie kończy pisanie wypracowań na 100 czy 500 słów we współczesnej szkole. Byle sie nie przemęczyć.

Co to ma wspólnego z filmem? Ogarnij się człowieku.