pomysł, pomimo pewnych ech Ulicy Wiązów i japońskiej grozy, jest nawet oryginalny. Ale już sama fabuła - nie bardzo. za dużo klisz i schematów wtrynionych bez werwy. Zbyt dużo dziur i głupot, poucinanych wątków. Szkoda, bo scenariusz leży tu chyba najbardziej. Realizacja jest całkiem spoko. ładne zdjęcia, fajne sceny pod wodą, fajna główna bohaterka... Za to klimat jest jakiś taki... nieskuteczny. Niestety. A morderstwa, wciąż prawie takie same i bezkrwawe, co narzuca fabuła, nie robią wrażenia. Ogólnie całość jest strsznie błaha, ale obejrzeć można.