Clay jest w dołku. Nie wie, jak uporać się ze zdradą ukochanej żony, rutyna pracy w biznesie też daje o sobie znać, a w dodatku nieprzerwanie zmaga się z problemami tożsamościowymi. Jest - jak sam mówi - "zbyt czarny dla białych i zbyt biały dla czarnych". Poznajemy go, gdy na kozetce terapeuty małżeńskiego znów wybiera duszenie emocji w... Clay jest w dołku. Nie wie, jak uporać się ze zdradą ukochanej żony, rutyna pracy w biznesie też daje o sobie znać, a w dodatku nieprzerwanie zmaga się z problemami tożsamościowymi. Jest - jak sam mówi - "zbyt czarny dla białych i zbyt biały dla czarnych". Poznajemy go, gdy na kozetce terapeuty małżeńskiego znów wybiera duszenie emocji w sobie. Terapeuta ma dla niego propozycję: niech przeczyta sztukę teatralną "The Dutchman" z 1964 r., odnajdzie w niej siebie i odpowiedzi na trapiące go pytania. Clay zbywa tę propozycję uśmieszkiem politowania - spieszy się na kolejne spotkanie. W nowojorskim metrze przysiada się do niego wysoka, piękna i rudowłosa Lula. Kobieta pewna siebie, bezpruderyjna i ze złymi intencjami. Zaczyna się szybki zjazd do piekielnych czeluści, przy którym perypetie Michaela Douglasa z "Fatalnego zauroczenia" to żucie gumy Turbo w czasie wakacji u babci. czytaj dalej