Cóż jestem pierwszą osobą która widziala ten film, bynajmniej tak wynika z danych filmwebu. PRZEJDZE TERAZ DO TRESCI FILMU; mimo ze to amatorszczyzna nagrana za malą kase naprawde daje sie ogladac z wiele wiekszym zainteresowaniem anizeli inne wielkobudrzetowe produkcje. Tak czy inaczej film opowiada o walce dobra ze zlem :) czyli mamy do czynienia w filmie z lucyferem we wlasnej osobie i grupą aniolów az pieciu, walka toczy sie o jednego z glownych bochaterów który jest policjantem, poniewaz tylko on jest w stanie pokonac lucyfera jesli wczesniej zostanie odnaleziony przez anioly i obdrzony przez nie odpowiednią wiedzą i ich blogoslawienstem ,, film ogladalem niestety zupelnie po angielsku a z nim u mnie nie jest jakos wybitnie stąd tez kilku dialogów nie rozumialem do konca.

ja daje temu filmowi ocene 7.
dla niektórych to moze byc za wysoko ale jesli idzie o tresc i sposób prezentacji akcji zdecydowanie zasluzona ocena..
trzeba pamietac ze jest to produkcja amatorska, i nie ma tam ani kaskaderów ani super sprzetu wiec nalezy sie z tym pogodzic.