Na początku filmu w scenie w pokoju Aubrey piją czerwone wino z kieliszków do wina białego!
a co to za różnica ?.... łammy zasady, które nie służa niczemu , to tylko nadmuchane zasady sprzedawców win
Wcale nie. Tak samo jak piwa piję się w różnych szklankach, kieliszkach i pokalach tak samo wina pije się z różnych kieliszków. Wszystko po to by jak najlepiej poczuć bukiet danego trunku. Też kiedyś myślałem że to pic na wodę ale gdy zaczyna się sięgać po nieco droższy alkohol i pije się go w różnych szkłach to wyczuwa się różnice. Jest subtelna, dla wielu pewnie niezauważalna ale gdy smak już się wyrobi to ciężko sobie wyobrazić złe dobranie szkła.
Tak naprawdę kształ naczynia z którego pijemy dość istotnie wpływa na odczuwany przez nas smak.
ale to mlodzi ludzie a nie koneserzy, ona nie wie jak otworzyc butelke, a co dopiero jaki kieliszek dobrac i co to jest bukiet... to nie jest film o koneserach , tylko o młodych ludziach, ktory ucza sie byc w zwiazku