Kochani, czytam sobie komentarze i myślę, że... życie nie zawsze jest oczywiste i nie zawsze jest dwubiegunowe, co pokazuje ten film w sposób arcysubtelny. To, że nasz bohater w filmie widzi postać z kultury neapolitańskiej nie musi oznaczać w formie bezpośredniej, że on to naprawdę widzi, jest to swego rodzaju odwołanie do scen wcześniejszych, do symboliki zdarzeń i kultury społeczności, jak i do wieku bohatera. Nieoczywistość, lekkość tego filmu, kadru, nawet lekkość pokazania scen ciężkich z życia człowieka wskazuje, że kunszt reżyserski jest ogromny. Według mnie życie człowieka takie jest, nie jasne, owiane zabobonami które są wpisane w naszą naturę. Ten film toczy się, nie pędzi, a według mnie odwołując się cały czas do życia, właśnie toczy w się ten sam sposób, powolnie swoim tempem i to, że nam się wydaje, że życie zapierdala i nasz kierownik to w pracy to lokomotywa albo pociąg ekspresowy to tylko nasza percepcja rzeczywistości. W tym jest mistrzostwo tego filmu i reżysera, że w sposób niejasny, delikatny i estetyczny przemyca smaczki naszego i jego życia.
Bardzo inspirujące spojrzenie ... Właśnie , różnie widzimy.. inaczej widzi 'szybki Bill' inaczej poeta sugerując , że " piękno jest w oczach patrzącego "
Miło słyszeć. Ale może to te różnice nadają całego kolorytu temu wszystkiemu ? Kto wie. Tak czy inaczej fajnie sobie pokomentować w internecie czasem.