PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=864965}

The Hand of God

È stata la mano di Dio
7,0 22 601
ocen
7,0 10 1 22601
6,7 36
ocen krytyków
The Hand of God
powrót do forum filmu The Hand of God

Jak widać ten film podzielił publiczność. Od patetycznego “nic” do emocjonalnego zachwytu. “The Hand of God” to przepiękna opowieść, oparta na żywych wspomnieniach. Na kolorowych flashback’ach, które od lat wierciły dziurę w głowie Pana Sorrentino.

Neapol, kraina wody, kolorowych blokowisk, gwarnych ulic, na których zawsze coś się dzieje. Hałas, znajome głosy, rodzina, przyjaciele, zabawa. To, co pokazuje Nam reżyser, to autentyczna atmosfera w jakiej sam się wychowywał. Pełna więzi. Rodzinnych, sąsiedzkich, wesołych, zawistnych a czasem groteskowych. Widzimy tu pełno kontrowersyjnych postaci. Postaci tak kolorowych i unikatowych, że każda z Nich, wnosi do życia Fabietta coś wyjątkowego. Maradona, bożyszcze i boski superbohater. Baronowa, chłodna i wyrachowana sąsiada, która wprowadza Fabietta w dorosłość. Rodzina, wachlarz wszelkich osobowości. Namiętność, sex, smutek, radość, fascynacja.
Sacrum i profanum. Tak można nazwać charakter tego filmu.

Kolejną kwestią, jest montaż i realizacja, która w genialny sposób ubrała tą historię, czyniąc ją w jakimś stopniu niezwykłą. Ciepłe kolory, centralna kamera, zbliżenia i szerokie kadry. To wszystko daje efekt ogromnej intymności. Pozwala widzowi zbliżyć się i poczuć emocje, które odczuwa Fabietto, na różnych etapach swojej historii.

Sorrentino pokazuje w jaki sposób powstała Jego miłość do kina. W taki sam sposób ukształtowała się miłość do futbolu, muzyki, pasji odkrywania świata. Główny bohater, tracąc przewodników jakim byli Jego rodzice, porusza się w próżni. Bez planów na przyszłość, a nawet bez planów na jutro. Nie jest on energiczną duszą towarzystwa. To introwertyk, który najlepiej czuje się w swoim towarzystwie. Śmierć bliskich, jako kluczowy moment w jego przemianie, stawia Fabietta przed podjęciem ważnych decyzji, udzielenia odpowiedzi na ważne pytania. Kim jestem i kim zamierzam się stać.


Kreacja, jaką stworzył Filippo Scotti jest dla mnie niebywale autentyczna i naturalna. Ten młody 22 letni aktor, wschodząca gwiazda włoskiego kina dramatycznego zasługuje na wielką szansę i oklaski. Okrzykując go jednak nowym włoskim Timhotee Chalamet’em, robimy temu raczkującemu debiutantowi, niepotrzebne trudności i ramy w jakie chcemy go wepchnąć. Mam nadzieje, że ten aktor pokaże nowy sposób młodzieńczej wrażliwości jakiej jeszcze nie widzieliśmy.

ocenił(a) film na 4
salimali

Aż Ci zazdroszczę, że tak podobał Ci się ten film. Ja nie czułam żadnych emocji, tylko znużenie.

ocenił(a) film na 8
Agatonik

Daj drugą szansę, naprawdę :) Też nie jestem fanką powolnych i mozolnych dramatów. Ale chyba ten film bardziej mi się spodobał po kilku wywiadach Sorrentino. Miało to wtedy więcej sensu. Mój pierwszy raz z tym filmem był pewnie mniej lub bardziej podobny do Twojego

ocenił(a) film na 4
salimali

Może spróbuję, ale musi minąć trochę czasu. Pozdrawiam:))

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones