Film na wskroś włoski!
A zdjęcia.. praktycznie każda scena ma wysublimowany kadr. Cudowne!
Absolutnie nie rozumiem tych komentarzy krytykujacych film. Ze o niczym. Ze slaby. I brzydki...
Moj borze... trudno mi myslec pozytywnie o tych osobach i ich..coz.. ograniczonej wrazliwosci.
Doprawdy nie zauwazyliscie tych kadrow? (zwlaszcza na poczatku, w starym mieszkaniu, zyrandol i pocalunek Malego Mnicha....)
Nie slyszeliscie tej cudownej muzyki, zwlaszcza w wodnych momentach?
Ze o niczym? O zyciu! O dojrzewaniu! O wartosciach! O ludziach! O relacjach!
A scena z rezyserem... dla mnie mistrzowska.
Rozumiem, ze erze TikToka attention span zostal skrocony do 30 sekund i wolne sceny, slow life, sa zbyt ciezkie do wytrzymania. No trudno... miejmy nadzieje, ze za 20 lat jak obejrzycie, to doswiadczycie.
Dla mnie 10/10!
Pozdrawiam rocznik 1965. Slaby, durny i nijaki ten film wypelniony dluzyznami z braku konceptu. Najpiekniejiszy jest poczatek gdzie pokazana jest panorama Neapolu. Tylko to nie jest film krajoznawczy. Jakie tam widzisz wartosci? I jakie relacje? Chyba tylko patologiczne. I pisz poprawnie Boże.