Do obejrzenia zachęciły mnie ciekawe kadry z filmu ujrzane na Tumblrze. Jednak zachwyt ten
został szybko stłamszony. Jestem zmuszona wystawić opinię dość negatywną. Dwa punkciki za
ciekawy soundtrack (bo w moim guście) oraz efekty takie jak np. machający odnóżami i oblany
krwią, chyba dzidziuś w postaci szatana. Coś w stylu Pikachu on acid. Reasumując, całkiem się
uśmiałam, ale nie polecam.