ten horrorek bardzo miło mnie zaskoczył. z początku myślałem, że to zwykły kicz z gołymi cyckami i żenującymi scenami tortur/mordu a tu mamy konkretne "rach-ciach-bajera w sosie pomidorowym" i to z wyczuwalną nutką filmu psychologicznego (całe danie ma posmak dość sadystyczny i a'la emo). owszem scenka seksu jest, ale nawet nie głupia, bo się czegoś o chłopaku więcej dowiadujemy ;) i nie, nie tego, że jest bogato obdarzony przez naturę. na imdb wyczytałem z jednym z komentarzy, że to najlepszy horror o balu maturalnym/studniówce w ogóle. z początku jakoś trudno mi było uwierzyć m.in. po obejrzeniu zwiastunu i faktu, że film robi ktoś kto nie ma w tej sferze większego doświadczenia. a tu BOOM! lodzio-miodzio xD ostatni raz tak mnie miło zaskoczyli przy remake'u "teksańskiej masakry piłą mechaniczną". czy to najlepszy horrorek o balu maturalnym? no raczej nie. chociażby taka "Carrie" (z 1976) wypada znacznie lepiej (jak na mój gust oczywiście). tak, czy siak przy tym filmiku nie będziecie się nudzić. ba, trwa tylko jakieś 80 minut

filmik co najmniej dobry 7/10 polecam!