UWAGA SPOILER

-
-
-
Mają dostęp do trawy i fatalaszkow bo ich rodziny się nimi opiekują I im wszystko dostarczają;)

Odnosiłem się do absurdu, że narzekają, że ich rodziny ich już nie odwiedzają, rzeczy mają. Aż dziw bierze, że współrozmówczyni o tym nie pomyślała. ;) To, że później wyjaśnia się skąd to jest to inna sprawa.

Miała dostęp do trawy bo ja hodowała w ogródku

Największym absurdem tego filmu jest to, że w pierwszej i ostatniej scenie główna bohaterka ma 70 urodziny...

nie jest to absurd skoro zostało wyjaśnione na końcu

Pytanie, czy jest to niedopatrzenie twórców, czy po prostu ten ktoś od początku ściemniał. Film oglądałem kilka lat temu, więc już niezbyt pamiętam o czym był, ale ta konkretna sytuacja utkwiła mi w pamięci.