Wlaczylam film po przypadkowym znalezieniu w sieci, majac swiadomosc ze jest to film
niskobudzetowy. Nic nie zapowiadalo tak ciekawego obrotu akcji. Wspaniala gra Davida Hyde
Pierce. Przemyslana ukladanka, jednakze koncowka troszeczke przekombinowana.
Mimo to jest to nadal moj ulubiony film. Mysle, ze spodobalby sie ludziom o wrazliwosci
psychologicznej.
Heheh, fascynuja mnie osobowosci nieobliczalne, takie jak u glownego bohatera :) spodobalo mi sie w filmie glownie zaskoczenie... jak gra aktorska mozna wywrzec na nas wrazenie czlowieka rozsadnego, zorganizowanego, o dobrej sytuacji finansowej, wrecz pedantycznego, wyslawiajacego sie w gornolotny sposob, aby po chwili przemienic sie w szalenca :)
a co do morderstw, tam nie bylo brutalnych scen. Mezczyzni lubia drastyczne sceny, w tym filmie ich nie bylo. Dlatego nie widze przeciwwskazan by kobiety ich nie mogly ogladac.... Co mnie tak urzeklo, to zlowieszcze czyny Warwicka ktore ukazane zostaly w scenerii nie pasujacej do sceny zbrodni- wesola muzyczka, teatrzyk, wrecz kunszt zlego instynktu.
no bez żartów:) wszelakiego rodzaju psychole, patologie, i thrillery psychologiczne to coś co oglądam, czytam , itp wręcz nałogowo.