Po x latach zalogowałem sie zeby napisac jedno - to najslabszy horror jaki dotad widzialem, na poziomie pracy magisterskiej szkoly filmowej. Aktorzy i produkcja 1/10. Ogladany na maratonie w Heliosie.
też byłem na maratonie. Nie przesadzaj człowieku, ten film ma zajebyste efekty komputerowe. Trzyma w napięciu. Tylko skąd kXXXX wzięli aktora w roli ojca głownego bohatera. Ja pixxxx...
Strasznie denny film. Momentami był całkiem zabawny np.tekst "ofiara miała wnętrzności". Niestety jeśli to miał być horror to coś poszło nie tak 2\10
Też odniosłem takie wrażenie w kwestii gry aktorskiej, dialogów itd. Ale poza tym film miał ciekawą fabułę i przyzwoite efekty, więc dla mnie czwórka z plusem.
Ja również będę przestrzegał przed tym "dziełem". Z czterech filmów emitowanych na maratonie ten był najsłabszy: przewidywalny, słaba gra aktorska. Może i efekty były spoko, ale przewijały się momentami z kiepskimi zdjęciami.
Mimo że nie zasługuje:
Słabe 3/10 (bo nie zasnąłem)
Również oglądałem ten "ambitny" film na maratonie, nawet na tle reszty trzech dennych produkcji i tak wyróżniał się swoją dennością. Główny bohater polegający na blasku własnych licówek wprowadza widza w świat kiczu i katastrofy, w pewnym momencie (gdy zaczął udawać Wolverine'a za pomocą zmajstrowanych naprędce szponów) zacząłem się zastanawiać czy nie natrafiłem na jakąś kiepską komedię.
O wiele lepszy był za to konkurencyjny maraton z horrorami pełnymi absurdu, w szczególności polecam http://www.filmweb.pl/film/Witching+%26+Bitching-2013-666647 (najlepsza produkcja spośród ośmiu filmów wyświetlanych na dwóch maratonach).