Jeden człowiek jako ostatni żyjący na Ziemi. Ale jak się później okazuje nie do końca. W pewnym aspekcie trochę podobne do I Am Legend lub choćby do Robinsona Crusoe. Ogólnie bardzo dobry, choć można się czepić nieco samego warsztatu technicznego, ale w tym przypadku nie jest on już taki istotny...
Takich filmów już nie kręcą. Niesamowicie piękne zdjęcia i kadry. Obłędna muzyka. Scenariusz
prostu i dobrze poprowadzony. Film trzyma w napięciu mimo braku akcji. Sam film daje do
myślenia. Dla mnie, jak i dla pozostałych fanów SF pozycja bardzo dobra. Ocena 8/10 (4)
To bardzo dobry film. Dzięki nie podaniu wszystkiego wprost, na tacy, film zyskuje na tajmniczości. To dobrze zrobiony film, który może nasunąć wiele refleksji o naszym istnieniu, o wiele więcej niż te, które zaraz zapodam.
[a teraz mogą być spojlery]
Ja ten film odczytuje głównie jako studium głównego bohatera i...
Dla tych, którzy film widzieli, ale im mało - zapraszam do obejrzenia i podjęcia dyskusji:
https://www.youtube.com/watch?v=KnKkhDgfcSI
Trochę gadki typowo nerdowej, trochę zagłębiania się w szczegóły, nawet polecenie jednego dobrego filmu, którego można uznać za protoplastę "Quiet Earth". Wszystko to w kontekście i...
Jak przeczytałem o czym ten film ma być,co ma stanowić akcję pomyślalem ze koniecznie musze go zobaczyc.. No i zobaczylem:).No i coz,niestety tworcy mimo wszystko nie staneli na wysokosci zadania.Nie twierdze tutaj,ze film jest slaby bo taki nie jest.Wydaje mi sie tylko,ze- pomijajac to ze spokojna ziemia zostala...
Zaskakujące, niezwykłe, nieznane w szerszym kręgu apokaliptyczne kino science-fiction.
Początek jest wprost rewelacyjny – Zac Hobson budzi się rano i spostrzega, że jest ostatnim żyjącym na Ziemi człowiekiem. To tylko wstęp do luzackiego buszowania po mieście, ale także do narastającej samotności i szaleństwa....
kina SF. Doskonaly. Koncowa wgniata w fotel. Zreszta calosc jest swietna.
BTW: czy mi sie tylko wydaje czy tez nie ze dyskusja przy ciezarowce o (aby nie spojlerowac) Perunii swiadczy o tym iz oni byli z roznych Wszechswiatow? Przeciez ta wymiana zdan jest kompletnie niejasna dla glownego bohatera i rowniez dla nas.
Film i pomysl interesujacy, aczkolwiek czas pokazuje, ze realizacja jest bardzo przecietna. Tworcy zagmatwali fabule i nie staraja sie wyjasnic widzowi o co wlasciwie chodzi. Zapewne po to aby widz mogl wczuc sie lepiej w losy bohaterow. Wedlug mnie interpretacje "The Quiet Earth" moga byc tylko dwie.
1. Pierwsza jest...
A więc drodzy użytkownicy, wiem że są wśród Was osoby które czują i widzą więcej niż inne, dlatego proszę je i Was wszystkich o zamieszczenie tu swojej opinii na temat post apokaliptycznego obrazu świata zawartego w tym filmie.
Ps. Wasze opinie i przemyślenia przydadzą mi się do matury ustnej z języka polskiego.
niby wszystko ale czegoś brakuje czy akcja rozgrywa sie na ziemi czy też w innym wymiarze. sam a jednak jest jeszcze ktoś 2 facetów jedna dziewczyna skądś już to znamy jedno co najlepsze to zakończenie które i tak nic nie wyjaśnia a wręcz odwrotnie czyżby wybuch wybił ziemie z orbity bo jak by nie było...
więcejDosyc dobry film, bez rewelacji ale dobry.
Jest to niskobudzetowe kino science-ficton, ale na poziomie ktory dzisiejsze filmy s-f niestety rzadko osiagaja(tam sie zazwyczaj wszystko skupia na efektach specjalnych).
Pewne motywy z tego filmu widac w "I am legend" byc moze przypadkiem, w kazdym razie "Quiet earth"...