7,0 44 tys. ocen
7,0 10 1 43725
6,2 16 krytyków
The Ring - Krąg
powrót do forum filmu The Ring - Krąg

Która wersja?!

ocenił(a) film na 9

Która wersja tego filmu podobała Wam sie bardziej?Amerykańska czy japońska?Dla mnie japońska była o wiele lepsza,lepsze efekty,wszystko zdawało się jak prawdziwe,sceny,ujęcia,a w amerykańskiej wersji komputerowo.Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
baska_89

japońska zdecydowanie. w ogole japońskie horrory są lepsze;] np. the Grudge - japońska werska rownież jest stokroć lepsza od amerykańskiej.

baska_89

Powiem krótko i treściwie:
Japońskie Kino Grozy robi teraz furorę, amerykanie są zazdrośni i robią te swoje (CENZURA) horrory. Chcesz się bać?? oglądaj Azjatyckie kino grozy.
Jak chcesz coś na sen obejrzyj sobie Amerykański SYF przez duże "S"

piter19

Ja wolę amerykańską, akurat ten film wyszedł im dużo lepiej i wcale nie uważam, że to był syf. Na japońskiej mało co nie usnąłem. Ale jeżeli chodzi o azjatyckie kino grozy to sie zgadzam - najlepsze horrory pochodzą własnie z Azji. Np.: "The Eye", "One missed Call", "Re-Cycle"...potrafią nieźle schizować.

baska_89

Japońska versja to jest totalne nieporozumienie!!! Nie wiem jak ludzie mogą porównywać ją z amerykańską??? Z tym dobrym kinem, akcjami, atmosferą... Wogóle Japońskie i chińskie horrory to totalna klapa!! The ring japońskie jest jakieś powalone! Nie pamiętam, tego całego, bo oglądałam to już dawno, ale nie mogłam zrozumieć tej sceny w której ten facet siedział na ławce i przyszła do niego jakaś babuszka w białych pantoflach, ( było widać tylko pantofelki ) a on zaczął się na nią drzeć... noi ta dziewczynka to jakaś stara kobieta, a jak zabijała tego faceta to to wogóle nie było straszne! Ta scena była o wiele za długa!
A wogóle to, jak ona zabijała tych ludzi to zamiast pokazać jak to sie działo, to jakieś zdjęcia ktoś im robił.
JAPOŃSKIE KINO TO TOTALNE NIEPOROZUMIENIE!!!!!

baska_89

A ja podzielam zdania was obu. Osobiście wolę Amerykańską wersję Ringu ale inne horrory są z obu stron świata świetne. Choćby "Shutter-Widmo" japońskie i "Piła" amerykańska. (Dla mnie akurat Piła była horrorem)