Nie bałem się. Lepiej sprawdźcie Blair Witch Project! Jedyny horror, na którym się bałem...
Synku... Blair Witch Project to jedna z większych porażek kina. Totalne dno i metr mułu. Dosłownie wszystko mi się nie podobało. Kamera, fabuła i ogólny pomysł kijowy.
NIKOMU NIE POLECAM TEGO SHITU!!!!!!!!
Wnusiu...Blair Witch Project ma specyficzny klimacik,tą atmosferę niepewności i nie praca kamery tam była najważniesza.Swego czasu bardzo mi się podobał i polecam wszystkim.
The Ring mi się podobał ale Blair Witch to też naprawdę było coś. Spoko klimat i świetny pomysł ze stylizacją na amatorską produkcję. Mimo że niby nic się nie dzieje, krew się nie leje ani nie ma straszliwych potworów to jednak cały czas trzyma w napięciu.
Szczerze mowiac Blair Witch Project tez byl dla mnie jednym z niewielu filmow przy ktorym sie balem. Ale bylo to jakis czas temu... obejzalem niedawno The Ring i nic. Kompletnie nic. Nudzilem sie momentami. Nie wiem, o co tyle szumu, w ktorym momencie to jest straszne. Byc moze teraz i BWP by mnie nie ruszylo - albo nawet na pewno, bo za drugim razem to juz nie to samo.
Pozatym jeszcze na 'Znakach' sie balem, wg. mnie akcje z obcymi w polu zboz naprawde dzialaly na czlowieka.... nie wiem, co wy na to.
I Ring I Znaki nie wywarły na mnie żadnego pozytywnego wrażenia.Wynudziłem się i tyle.
Z horrorów to filmy Romero z zombiakami i na podstawie powieści Stephena Kinga.Dobre są też niektóre z gatunku gore np. Brain Dead.Klasyka.