Ogladalam już masę dreszczowców czy horrorów, ale do jasnej cholery nawet po najokropniejszym z nich myślalam (czy bałam się) maksymalnie dzień lub dwa. The Ring oglądałam ponad miesiąc temu, zrobił na mnie ogromne wrazenie i do tej pory nie daje mi spokoju!!!!!!!!!!!! W ciągu białego dnia widzę sceny z filmu, jak kładę się spać jest to samo i niejednokrotnie śni mi się po nocach. Przeklinam już ten film, autentycznie mam go już szczerze dosyć i chę o nim wreszcie nie myśleć!!!!!!!!!!!!!