Osobiście nie uważam,żeby był straszny-może na w 1 momencie miałam gęsią skórkę,ale tak ogólnie to chillout ;)

ja też tak uważam, jednak ten film miał bardzo ciekawą fabułę i strasznie mi się podobał, jednak nie uważam, żeby był to horror.

bez przeady, film jest marny oprócz zdjęć i pięknych aktorów nie ma nic ciekawego. Polecam Japoński The Ring.

Oglądałem dwie wersje - Japońską i Amerykańską. Powiem szczerze, że Amerykańska wcale nie jest taka zła. Miałem moment gdy naprawde się wystraszyłem. Gdy go oglądałem byłem sam w domu, było już ciemno, w filmie głowna bohaterka oglądała taśmę. Gdy skończyła ją oglądać, idealnie w tym momencie zadzwonił telefon w moim domu :D Bałem się odebrać ^^

Mi też on nie wydaje się zbyt straszny.;p Jedyne co może wystraszyć to chyba wygląd tej dziewczynki ;p

Dla mnie to bardziej cuś z thrilleru psychologicznego. Oczywiście trochę się przestraszyłam w niektórych momentach, ale to jest bardziej przygnębiające, smutne niż straszne. Bardziej pod koniec popłakałam się ze smutku niż ze strachu... czasem zostaje pytania na które nie ma odpowiedzi, tak właśnie było z tym filmem. Jak dla mnie 8/10

Ja ten film oglądałem wieku 7 lat.Potem przez długi czas gapiłem sie w telewizor, bo niemogłem spac.Ale gdy go drugi raz obejrzałem wieku 12 uświdomiłem sobie że to nawet niestraszny film :P

Straszny? Człowieku to nie "Klątwa"