Budowanie elementu grozy udało się pierwszorzędnie.
Jest w tym filmie wszystko czego trzeba by zaskoczyć widza.
Mnie ten film nie przestraszył, ale oczarował doborem środków i grą aktorską. Scenariuszem i muzyką.
Bardzo dobry - wręcz klasyczny.
Co do wersji japońskiej - nigdy, ale to nigdy nie będę fanką tego kina.
Niestety nie moja estetyka.
The Ring amerykański lepszy o wiele.