Dlaczego ten film po polsku nazywa się Ring, a nie Krąg? To chyba jedno z najgłupszych tłumaczeń nazw filmów z jakim się spotkałam... Tłumaczyć to musiał ktoś kto nie zna angielskiego i nie oglądał filmu...
Nie wiem, czy dobrze Cię zrozumiałam... Masz pretensje, że film "The Ring" znany jest w Polsce pod nazwą "Ring"?
No. Bo w filmie nie ma mowy o żadnym ringu jakbyś nie zauważyła. Mowa jest o kręgu i tak to się powinno tłumaczyć.
a znasz angielski na tyle, żeby zrozumieć, co znaczy angielskie słówko 'ring'? Bo (wiem, że to szalenie oświecające) nie jest ono bynajmniej równoznaczne z naszym 'ringiem'
:D Chyba masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
The Ring można przetłumaczyć na wiele sposobów: ring, pierścionek, krąg itd. itp. Przetłumaczyli to najprościej jak się dało, ale niepoprawnie i tyle. Już lepiej jakby to The Ring zostało. Bo ten tytuł przetłumaczony na Ring oznacza ring bokserski tak dla ścisłości ;)
Dobra, inaczej - gdzie zetknąłeś się z tym 'tłumaczeniem' i skąd w ogóle pomysł, że to jest tłumaczenie?
Ja natomiast rozumiem cię doskonale - polskie słowo "ring" jest w tym wypadku prawie tak głupie, jak wspomniany przeze mnie wcześniej "interkosmos". Pomysł, że to jest tłumaczenie wynika z tego, że oryginalny tytuł to "The Ring" a np. ostatnio na TVNie tak właśnie - "Ring" - po polsku został odczytany przez lektora tytuł filmu. Zdecydowanie sensowniej brzmi "Krąg".
ja z kolei powtórzę - skąd pomysł, że jest to tłumaczenie, a nie po prostu podanie oryginalnego tytułu w 'skróconej' wersji?
To chyba nie spotkałaś się z tłumaczeniem tytułu "Innerspace" - ciekawi mnie nazwisko geniusza, który nadał temu filmowi tytuł będący nazwą radzieckiego programu kosmicznego, tworzonego na przełomie lat 60. i 70 zeszłego stulecia http://pl.wikipedia.org/wiki/Interkosmos
Dla tego kolesia "inner", czy "inter" to jeden pies ;-) (o "Wirującym seksie" już nie wspomnę) ;-)