Słyszeliście o tej teorii spiskowej :) ? Jako że nic nie wiadomo o przeszłości Wiseau nie wiadomo kiedy się urodził ani gdzie a sam Tommy raz mówi że 1968 a raz 1969 ani tym bardziej nie wiadomo skąd miał 6 mln dolców na sfinansowanie swojego filmu pojawiła się teoria że to zaginiony porywacz samolotu i zdobywca 200 tys dolców który do dziś jest poszukiwany przez FBI według nich zginął w czasie skoku ze spadochronu w dzikich górach Kaskadowych w stanie Waszyngton czego jednak nigdy nie potwierdzono bo nikt nie widział już D.B żywego ani martwego. Co w o tym sądzicie ?
Prawdopodobieństwo że teoria okaże się prawdziwa oceniam na jakieś 0,1%, ale przyznaję że zapewniła mi kilka minut rotfl-a :D Wyjaśniłaby się tajemnicze pochodzenie budżetu na The Room, aparycja godna zaginionego klona Michalela Jacksona, może nawet ta jego kosmiczna dykcja przy okazji... :P
Rzeczywiście gość wygląda dziwnie ta jego twarz jakaś taka woskowa jak po niezbyt udanej operacji plastycznej... HAHHA
Moja teoria to, że Wiseau może być z Illuminati. Nie wiem, ale być może jest przez nich szantażowany, dlatego z tego powodu nie chcę on zdradzić miejsce pochodzenia i przeszłości.
Co do D.B Coopera to oczywiście słyszałem, chociaż sam Wiseau twierdzi, że urodził się między rokiem 1968 a 1969.
Choć mogło być to niemożliwe, bo jak 2 lub 3 latek (Do porwania samolotu doszło w roku 1971) mógłby ukraść ot sobie samolot, to byłoby dziwne. O_O
Poza tym sam niektóre źródła wskazują na datę 3 października 1955, więc w 1971 mógłby mieć 16 lat, ale i tak nic by nie dało bo D.B Cooper może miał więcej niż te 16 lat (30 lat około).
Ale i tak ciekawa teoria. :)
no to ja was zaskocze :D Tommy jest prawdopodobnie Polakiem, urodzonym w Poznaniu. Ktoś to rozpracował na reddit. https://www.reddit.com/r/theroom/comments/1vklp3/i_think_i_have_found_tommys_nat ionality_new/
Lol, najlepszy jest koment czyjś pod tą analizą:
"Jestem z Polski (...) i najlepszym dowodem popierającym tą teorię jest fakt, że w książce Sestero wspomina o noszeniu przez Tommyego skarpetek do sandałów. Dokładnie tak jak ja w tej chwili." xD
A to nie jest oczywiste? Facet mówi z tak silnym polskim akcentem, że bardziej się nie da i jeszcze to "auć" i "cip cip"
Moim zdaniem Tommy jest Jezusem, który przyszedł już ponownie na Ziemię w 2000r.
Nie Jezus Chrystus to Żyd polskiego pochodzenia. Więc i król Izraela. Jezus Chrystus miał korzenie żydowsko-polskie i był pochodzenia żydowsko-polskiego(to tak metaforycznie i symbolicznie).
Przede wszystkim warto zwrócić uwagę, że silnego polskiego akcentu Tommiego i polonizmów w jego mowie nie byli w stanie rozpoznać Amerykanie przez kilka lat. Niestety to świadczy o niskiej sile oddziaływania Polski jako kraju. Niemiecki, francuski lub włoski akcent rozpoznaliby natychmiast! Ale że nie wykryli tego niektórzy Polacy i powtarzali niedorzeczne bzdurne teorie z USA? Facepalm do kwadratu.