Ja cię ku**a pier&*^ę...kolejny film gdzie mamy milczącą "bohaterkę", na każdym ujęciu głęboko myślącą i krzywiącą się jakby non stop coś jej śmierdziało i dwoje przygłupów. Przepraszam za określenie, ale na jej mordę nie mogłam już patrzeć w 21 minucie... Nagle ni z dupy pojawiają się "nadprzyrodzone moce". Nie ma...