Ludzie nie oglądać, bo oglądanie tego było horrorem.

Ja cię ku**a pier&*^ę...kolejny film gdzie mamy milczącą "bohaterkę", na każdym ujęciu głęboko myślącą i krzywiącą się jakby non stop coś jej śmierdziało i dwoje przygłupów. Przepraszam za określenie, ale na jej mordę nie mogłam już patrzeć w 21 minucie... Nagle ni z dupy pojawiają się "nadprzyrodzone moce". Nie ma...

Wlasnie Poprawcie Rok !!!

2017 rok i niepotrzeba nic dodawać

Jest to horror klasy ,, Z" !!!!!!Tak ,jak Radio Zet!!!!!!!! W skali 0 do 25 - zero!!!!!!!!!

Może i film miał swoje przesłanie, drugie dno, czyli izolację i piekło jakie działo się w życiu i głowie Lizzy, ale to nie zmienia faktu, że ów "horror" był dnem totalnym. W tym filmie prawie kompletnie nic się nie działo, do tego jako widzowie zostaliśmy uraczeni fajnymi ujęciami np. zgniłego mięcha czy próby jedzenia...

Ten film nie zasługuje nawet na to, żeby dać mu 1.
Bardzo irytująca gra aktorska, przerost formy nad treścią. Autorowi wydawało się chyba, że kręci arcydzieło, bo sam już nie wiedział jaki jeszcze "ciężki" temat poruszyć. Rezultat fatalny.
Ten film to dla mnie traumatyczne przeżycie.

W odróżnieniu od większości oceniających nie zamierzam pastwić się nad brytyjskim "The Snare" (2017), bo uważam że to całkiem niezły horror. Raczej powolny, ale dość nieprzyjemny, klaustrofobiczny i nihilistyczny. Żadna z trzech postaci w "The Snare" nie wzbudza sympatii: wrażliwa i zapewne obłąkana Alice, irytująca...

Opis z du... tak jak i cały film. Nakręcony chyba przez tych samych ludzi, którzy w nim zagrali.

jesli to jest horror to tylko ze wzgledu na te apatyczną dzidę (glowna bohaterke grana przez niejaką... Eaoifię Forward). Samo patrzenie na nią powoduje, ze sie odechciewa, tak wiec serdecznie NIE POLECAM tej produkcji. Co za...
Ekstremalny szit, ze sie tak obrazowo wyrażę.

jesli to jest horror to tylko ze wzgledu na te apatyczną dzidę (glowna bohaterke grana przez niejaką... Eaoifię Forward). Samo patrzenie na nią powoduje, ze sie odechciewa, tak wiec serdecznie NIE POLECAM tej produkcji. Co za...
Ekstremalny szit, ze sie tak obrazowo wyrażę.

Tyle że zapomnieć, że ma być obowiązkowo jak w amerykańskim. Bo to brytyjskie kino jest