Po prostu pod przykrywką kontroli ilości ludzi w USA, tak naprawdę poszukują kogoś do odwalania roboty na cele rządów.
Może będzie druga część.
To bardzo proste, już tłumaczę:
Jeśli nie uczysz się w szkole to w dorosłym życiu będziesz pracować na taśmie produkcyjnej. Nieuki trafiły do 3M i skręcają tablety.
Wiem że napisałeś w formie żartu, ale jednak nie do końca pasuje bo jak pokazywały wyniki, nie były to nieuki tylko osoby nadwyraz inteligentne xD
Trafiali najgorsi uczniowie, z wyjątkiem tych dobrze ustawionych, lub jak pewna dziewczyna potrafiąca sobie poradzić.
Ojciec Blake'a który zarządzał, aby syn nie rozpraszał się podczas testu, pozbył się Ellie mimo dobrego wyniku. Wydał rozkaz o podmianę testu jego syna z Laina, która uzyskała jeden z najlepszych wyników w szkole.
.... ja jestem inżynierem, a pracuję na linii montażowej to znaczy że nie chciało mi się w szkole uczyć? Końcówka jak zwykle to bywa furtką otwartą do sequela.
to dość proste, tzw furtka na drugą część:)
Ojciec Blake'a wydawał się bardzo zmartwiony decyzją jaką musiał podjąć w stosunku do Blake'a więc to pewnie tajemnica wyższego szczebla, ojciec myślał, że naprawdę są zabijani uczniowie z najgorszymi wynikami.
A jak jedynka przyniosła odpowiednie zyski to zobaczymy dwójkę bo ciekawą furtkę zostawili:)
Ja uważam, że o wszystkim wiedział i podjął świadomą decyzję wybierając stanowisko, zamiast syna. A martwił się pewnie, bo wiedział, że go już więcej nie zobaczy. (moja teoria)
jaka furtka? gdyby byli zabijani to film nie miałby większego sensu... widzieliśmy by ktokolwiek chodził na jakiś grób, choćby ten chłopak?
miejsca brakuje na Ziemi ale kto powiedział, że POD jej brakuje? eliminują ludzi Z powierzchni...
faktem jest, że reżyser niepotrzebnie przesadził z tymi strzykawkami - po co? no i te zdziwienie chłopaka na koniec filmu... teraz to ja nic nie rozumiem... bez sensu - można to było napisać scenariusz znacznie lepiej... że źle zrozumieliśmy a nie, że to jest ukrywane
no i ja też osobiście nie trafiłem, spodziewałem się Marsa ale jak to jest z Ameryką - wrócili do czasów niewolnictwa - u siebie... ;)