Ja rozumiem, że fajnie jest ze znajomymi kręcić filmy, ale reżyser obsadził w głównej roli typa, który jest z 15 lat za stary do tej roli. Już w pierwszej scenie to kłuje w oczy, gdzie typ jest jakoś 10 lat młodszy od własnego ojca, to coś tu się nie zgadza. Później scenariuszowo gość ciągle niezdecydowany jest,...