Zapowiada się niezła kupa. która ma za zadanie odcinać kupony od filmu z 1987 roku.
Jimmy Malone (fikcyjna postać) będzie walczyć z Al Capone? hmm... bardzo ciekawe w jaki
sposób policjant patrolujący ulice miałby walczyć z szefem mafii? Z resztą z filmu
dowiadujemy się, że Malone podejmuje się tego dopiero po spotkaniu Nessa.
Brian De Palma chyba ma poważny kryzys twórczy skoro podejmuje się nakręcenia takiego
filmu
gościu kryzys to on ma od dawna... ostatni dobry film zrobił jeszcze w latach 90... a powrót do filmu gangsterskiego to powrót do tego w czym jest najlepszy (moim zdaniem)... dla mnie historia w nowym filmie może być fikcyjna.. oby tylko zbliżył się do takich swoich dziel jak życie carlita czy człowiek z blizna...