co to za film sadystyczny co za chora rodzina a zwlaszcza ojciec i syn-syn sadystyczny
zboczeniec moze do nauki a nie do baby ten swoj pitolek na supel niech sobie zawiarze
gnoj jeden jak ja bym mial takiego syna to nie wiem co bym mu porobil. Koniec byl super
podobalo mi sie jak te dwa gnoje zdechly zasluzona smiercia tylko nauczycielki mi szkoda i
matki filmu normalnie nie polecam chyba ze macie silne nerwy i psyche
Jak możesz nie polecać jak dałeś mu 7/10?! Dzięki tak genialnemu podejsciu jak Twoje filmweb schodzi na psy...
a ty co negujesz moja ocene tego filmu a twoja jest super dobra 1/10 zastanow sie co piszesz a mam prawo ostrzec ludzi przed drastycznymi filmami nie kazdy ma silna psychike
Czego monik87 czy z innych tematów 44michal44, miejscowka_2 czy Maverick0069 są idealnym przykładem. Ludzie którzy nie dorośli emocjonalnie do tego typu filmów wystawiają mu 1/10 tylko dlatego że film ich "przerósł". Ale tak to jest jak gimbus ściągnie sobie taki film, obejrzy, zupełnie nie zrozumie a potem komentuje, że film jest chory. Nie, to nie film jest chory, to wy jesteście chorzy że się bierzecie za kino które nie jest do was skierowane. Ten film powinien być minimum od 21 lat dozwolony.
Swoją drogą na IMDB 6.1 przy ponad 4 tysiącach głosów :)
A ja wystawiam ocenę 5/10. Wolę "Offspring", ponieważ po kinie kanibalistycznym spodziewałam się czegoś mocniejszego. Recka tutaj http://horror-buffy1977.blogspot.com/2012/02/woman-2011.html
Dla mnie Offspring jest katastrofalny głównie przez fatalną grę aktorską która tam nie istnieje. Pod względem realizacji film sprawia bardzo amatorskie wrażenie, The Woman to poziom o wiele wyższy co mnie nie dziwi bo Lucky McKee jest reżyserem przynajmniej o kilka klas lepszym od Andrew van den Houtena.
A widzisz, ja wolę niskobudżetówki, mam dość efektów specjalnych w horrorze:) I pewnie tylko dlatego "Offspring" mi się podobał, im mniej kasy wydadzą na realizację filmu tym bardziej mnie zadowolą. Nie twierdzę, że to coś normalnego, w tym aspekcie należę raczej do mniejszości. Mam po prostu taki fetysz pod względem niskobudżetówek. A aktorstwo w "The Woman" moim zdaniem było jeszcze gorsze...
Ja niskobudżetówek z tzw. klasy Z nie trawię bo większość nawet nie potrafi w miarę wiarygodnie przedstawić wykreowanego świata. Lubię niezależnie kino, ale zrealizowane za większe pieniądze bo wtedy przynajmniej całość sprawia wrażenie czegoś wiarygodnego a krew wygląda jak krew a nie koncentrat pomidorowy :P
Więc jesteś w większości:) Dla mnie to właśnie w hollywoodzkich filmach krew wygląda sztucznie, gdyż nawet nie była fizycznie obecna na planie - wszystko komputerowo, nawet krew. Wolę fizyczną obecność na planie nawet kosztem jej "pomidorowego" wyglądu. Mnie bardziej to przekonuje niż ingerencja komputera. Ale jak już napisałam jestem w mniejszości, większość widzów woli efekciarskie kino.
Może zacznijmy od tego, że każdy ma prawo do własnej oceny i dla mnie to jest 1/10. Po drugiej nie znasz mnie i pewnie też żadnej z osób które dały temu filmowi taką niską ocenę więc zastanów się nad sobą i nie oceniaj naszej "emocjonalności" . Bo jak bym chciała być złośliwa to Twoją wypowiedz można odwrócić...Film ten mnie nie przerósł ale znudził. Psychologiczny wątek był słabo wtopiony w resztę i nawet nie potrafił zaskoczyć dlatego dałam mu taką oceną i wydaje mi się że mam do tego prawo bez obrażanie mojej "emocjonalności". Dziękuje i kropka.
Każdy ma prawo do własnej oceny a ja chyba trochę za bardzo się uniosłem, ale już do białej gorączki zaczęły mnie doprowadzać komentarze, że film jest chory 1/10 itp.
a ty jeszcze po Polsku nie rozumiesz napisalem NIE POLECAM OSOBA O SLABYCH NERWACH I PSYCHICE jasne mi ten film sie podobal i dlatego dalem mu 7/10 zajarales-as
Według mnie dobry , oglądając go przypomniały mi się dwa filmy podobne mnw do tego. Chodzi Mi o "Deadgirl" którego chyba nie muszę przedstawiać i o "Dziewczyna z sąsiedztwa" oczywiście nie chodzi mi o komedie.
7